
Z ostatniej chwili: Agrounia zapowiada, że nie zakończy blokady, dopóki premier nie odpowie
Rolnicy z Agrounii zablokowali rondo w Strykowie. Zebrani w ten sposób protestowali wobec tego, co dzieje się w polskim rolnictwie. Podczas protestu Michał Kołodziejczak nawoływał premiera do pilnego spotkania. Lider Agrounii zapewnia, że dopóki nie otrzyma odpowiedzi od premira, blokada się nie zakończy.
- My ciągle jesteśmy w Strykowie. Sytuacja w polskim rolnictwie jest zła. Nikt w mediach tego nie pokazuje, nikt nie pokazuje, że tracimy - mówi Kołodziejczak podczas blokady.
Kołodziejczak: Mamy dość
Protestujący z Agrounii dziś po godzinie 9:00 pojawili się przy rondzie w Strykowie, które prowadzi do autostrad: A1 oraz A2.
- To nieuczciwe wobec rolników i konsumentów, a sklepy zarabiają bardzo dużo. Mamy dość - przekazywał Kołodziejczak.
Podczas protestu lider Agrounii Michał Kołodziejczak bezpośrednio zwracał się do premiera. Rolnicy nalegają na pilne spotkanie z premierem, by porozmawiać o tym, co dzieje się w rolnictwie, o problemach, z którymi dziś zmagają się przedstawiciele polskiego rolnictwa.
- Nie będziemy biernie się przyglądać. Nie mamy dzisiaj ministra rolnictwa, nie przedstawia rozwiązań, nie wstawia się za rolnikami. Mamy dość sprzedawania warzyw po kilka czy kilkanaście groszy za kilogram, które później są w sklepach sprzedawane po kilka złotych- powiedział Michał Kołodziejczak podczas blokady.
Na miejscu pojawili się funkcjonariusze policji. Kołodziejczak w rozmowie z policją przekazał, że protesty potrwają jeszcze kilka godzin. Jak zapowiedział lider Agrounii, protestujący czekają na odpowiedź z kancelarii premiera. Rolnicy nie zamierzają się poddawać dopóki nie pojawi się odpowiedź premiera.
- My czekamy na odpowiedź od premiera - powiedział Kołodziejczak.
Agrounia protestuje
- Mamy dość. Nie ma rynków zbytu. Nie będziemy oddawać swojej wypłaty za darmo. Zablokowane rondo w Strykowie (woj. łódzkie, skrzyżowanie A2 i A1). "Miasto musi wiedzieć, że my oddajemy całą świnię, za cenę jednego schabowego kotleta". CZY TO JEST NORMALNE?
GDZIE JEST PREMIER? - pojawiło się na Facebookowym profilu Agrounii.
Dzisiejszy protest transmitowany był na żywo w mediach społecznościowych.
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
- Emilka z "Rolnicy. Podlasie" wszystko wyjaśniła. Chodzi o jej zwierzęta
- Dolny Śląsk: produkował sałatki, nakryła go policja. Grozi mu 5 lat więzienia
- KRUS ws. zasiłku opiekuńczego. Wiadomość dla rodziców
Źródło: Facebook/Agrunia