
Największy producent drobiu w Polsce o "piątce dla zwierząt". Nieprawdopodobne słowa
Producenci drobiu obawiają się, że zapisy w nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt negatywnie odbije się na ich przedsiębiorstwach. Tzw. “piątka dla zwierząt” zakazuje bowiem uboju rytualnego zwierząt na eksport, a także hodowli zwierząt futerkowych. Znacząca większość rolników i producentów jest sceptycznie nastawiona do pomysłu Prawa i Sprawiedliwości.
Producentem drobiu, który dostrzegł wielowymiarowość kwestii związanej z tzw. “piątką dla zwierząt” jest jedna z największych firm drobiarskich w Polsce - Cedrob.
DZISIAJ GRZEJE:
1. Emerytury rolników są dramatycznie niskie. Opublikowano najnowsze dane
. Przywoziliśmy je niemal kartonami. Czesi przestają produkować jeden z ulubionych słodyczy Polaków
3. Koty trzeba zamknąć w domu? Okazuje się, że na dworze stanowią ogromne zagrożenie
Producentom drobiu nie jest obojętne
W Polsce znajduje się znikoma liczba osób wyznania mojżeszowego, podobnie rzecz ma się z osobami, które deklarują się jako muzułmanie. Pozornie nie powinno być zatem problemu z zakazem rytualnego uboju drobiu czy bydła. Jednakże dość spory odsetek polskiego mięsa wędruje do krajów muzułmańskich i Izraela. Portal farmer.pl podał, że prezes spółki Cedrob - Andrzej Goździkowski - odniósł się do sprawy nieco inaczej, niż większość producentów drobiu. Z pewnością swoimi słowami zaskoczył wielu rolników.
Słowa prezesa
Andrzej Goździkowski stwierdził, że skala uboju rytualnego drobiu nie jest tak duża jak informują organizacje branżowe i rolnicze. W przypadku spółki Cedrob jest to zaledwie 10% eksportowanego mięsa. Warto dodać, że 20% wszystkich kurczaków sprzedawanych w Polsce pochodzi właśnie z tej firmy. Słowa prezesa Cedrobu mogą wydawać się nieprawdopodobne w obecnej sytuacji, jednakże dodał on, iż brak dokładnych danych, które ukazywałyby skalę uboju rytualnego w naszym kraju. Brak jest instytucji, które podjęłyby się oszacowania tych danych. Andrzej Goździkowski stwierdził, że choć skala tego typu uboju w jego firmie nie jest duża, to ma jednak znaczący wpływ na finanse. Podobnie jak inni producenci skrytykował zapisy nowelizacji ustawy o ochronie dla zwierząt i wystosował pismo do premiera z prośbą o rozważenie innego rozwiązania przeznaczonego dla producentów drobiu. Ze strony premiera pojawiła się odpowiedź, że prośby producentów będą wzięte pod uwagę, a ustawa doczeka się stosownych poprawek.
ZOBACZ TAKŻE:
- Ewa piła pól szklanki soku co 3 dni. Nie mogła uwierzyć w zmiany, które zaobserwowała, teraz poleca go wszystkim
- Dziewczynka nie chce dać spokoju śpiącemu psu. Wtedy zwierzę daje jej cenną nauczkę
- Nowy, piekielnie smrodliwy owad w Polsce. Może zagrozić rolnikom
- Jecie parówki? Mówią, że to mielone racice z tekturą i wodą - to prawda?
- Od 15 października dodatkowe pieniądze. Trzeba jedynie złożyć wniosek
- Masz jeden z 7 objawów? Jeżeli tak, mogłeś mieć koronawirusa, eksperci nie mają wątpliwości