
Stracili setki tysięcy zainwestowanych pieniędzy. Rolnicy nie wykluczają pozwu zbiorowego
Rolnicy z powiatu łęczyckiego znaleźć się w ciężkiej sytuacji. Po zakończeniu zbiorów u jednego z rolników okazało się, że straty w tym roku sięgną setek tysięcy złotych. W podobnej sytuacji znaleźli się gospodarze z okolicy. Rolnicy są przekonani, że firma sprzedała im ziarno złej jakości i nie wykluczają, że sprawę skierują do sądu.
Chociaż zbiory zakończyły się w weekend, to rolnik z powiatu łęczyckiego już wie, że na burakach w tym roku nie zarobi, a straci ogromne pieniądze. Mowa o setkach tysięcy złotych. Rolnik nie ma wątpliwości, że 1 tys. 200 ton buraków nikt od niego nie odkupi. Wszystko z powodu ich wyglądu.
Buraki miały wyglądać inaczej
Po zbiorach okazało się, że buraki swoim kształtem przypominają podkowy, chociaż miały być podłużne.
- Miały być buraki i są, tyle że wyglądem ich nie przypominają. Miał wyrosnąć prosty burak, a wyrósł burak podkowa - mówi Mieczysław Miszczak, rolnik w rozmowie z TVP3 Łódź.
I niestety w przypadku pana Mieczysława Miszczaka mowa nie o kilku dziwnie wyglądających burakach, a całych tonach. W tym przypadku nie ma szans na sprzedanie buraków na przemysł.
- Przemysł też ich nie weźmie, bo maszyny tego nie obrobią, ponieważ wszystko jest krzywe - zaznacza rolnik.
To nie jedyny taki przypadek w powiecie
Sytuacja Mieczysława Miszczaka nie jest odosobniona. Rolnicy z powiatu łęczyckiego po zbiorach także znaleźli się w posiadaniu "podkowiastych" buraków. Łącznie pozostali rolnicy wykopali ich kilkaset ton.
Kilkaset ton buraków w kształcie podkowy wykopali też inni rolnicy z powiatu łęczyckiego
- I tak jestem mniej pokrzywdzony, ponieważ zasiałem także inne odmiany i tylko dobrałem tych nasion, co ma kolega - Piotr Andrysiak, rolnik z powiatu łęczyckiego.
Jak się okazuje, ziarna zostały sprowadzone z renomowanej, holenderskiej firmy. Producenci z powiatu łęczyckiego nie mają wątpliwości, że sprzedano im ziarno złej jakości. Jednak firma ma zupełnie inne zdanie na ten temat.
- Tłumaczenie firmy nasiennej jest na tyle niezrozumiałe dla producentów, że wszyscy tłumaczą to wadami odmiany - przekazał Kamil Działek, regionalny przedstawiciel firmy nasiennej.
Buraki nie pójdą do sklepu, rolnicy mogą pójść do sądu
Niestety w przypadku rolników, ich zbiory nie trafią do sklepów ani w Polsce, ani za granicą. Buraki w takim kształcie nie trzymają się standardów.
- Nie nadają się do handlu, ponieważ są krzywe. A sieci marketowe potrzebują towar ładny prosty i zgrabny- przekazał Piotr Galent, dostawca warzyw do marketów.
Jak zaznaczono w materiale, wciąż nie wiadomo, ilu rolników znalazło się w podobnej sytuacji. Zbiory jeszcze się nie zakończyły, ale już dziś wiadomo, że rolnicy z powiatu łęczyckiego stracili ogromne pieniądze, które zainwestowali w warzywa. Rolnicy nie wykluczają także, że zdecydują się na pozew zbiorowy wobec holenderskiej firmie.
Źródło: TVP3Łódź