
Miażdżące słowa ws. interwencji UE na rynku wieprzowiny. Komisarz ds. rolnictwa powiedział wprost
Komisarz Unii Europejskiej ds. rolnictwa, Janusz Wojciechowski odpowiedział na pismo Krajowej Rady Izb Rolniczych w sprawie rynku wieprzowiny i drobiu. Słowa Wojciechowskiego w sprawie interwencji UE są jednoznaczne.
Krajowa Rada Izb Rolniczych jeszcze pod koniec listopada ubiegłego roku zwróciła się z pismem w sprawie uruchomienia działań interwencyjnych na rynkach mięsa wieprzowego i drobiowego. Teraz KRIR opublikowało odpowiedź w sprawie Komisarza Unii Europejskiej ds. Rolnictwa, Janusza Wojciechowskiego.
Komisarz UE ds. rolnictwa ws. rynku wieprzowego i drobiowego
- Kryzys związany z COVID-19 ma bardzo negatywny wpływ na oba wspomniane sektory, powodując spadek cen w całej UE. Niedawne wykrycie afrykańskiego pomoru świń u dzików w Niemczech wywarło dodatkową presję na rynek wieprzowiny, a obecna epidemia wysoce zjadliwej grypy ptaków ma negatywny wpływ gospodarczy na producentów drobiu tam, gdzie wystąpiła ta choroba - rozpoczął Wojciechowski.
Jak zauważył komisarz, Unia Europejska obecnie znajduje się w sytuacji bezprecedensowego wyzwania dla gospodarki. Sprawa tak samo dotyczy rolnictwa, jak i innych sektorów.
- Od początku pandemii Komisja przyjęła już szeroki wachlarz środków mających na celu złagodzenie społeczno-gospodarczych skutków pandemii COVID-19, również w sektorze rolnictwa. Producenci sektora trzody chlewnej i drobiu mogą korzystać na przykład z tymczasowych ram pomocy państwa, inicjatywy inwestycyjnej „plus” w odpowiedzi na koronawirusa oraz z rozszerzenia mechanizmów elastyczności wprowadzonych w ramach funduszu rozwoju obszarów wiejskich - dodał.
Wsparcie rynku
- Interwencja publiczna mająca na celu złagodzenie wpływu, jaki mają na rolników lata, w których poziom cen jest szczególnie niski, jest dostępna jedynie w ograniczonej liczbie sektorów podatnych na wahania cen. Trzoda chlewna i drób nie są zaliczane do sektorów, które mogą korzystać z takiej interwencji. Refundacje wywozowe ustalono na poziomie zerowym w odniesieniu do wszystkich produktów, w tym mięsa drobiowego i wieprzowiny - znaznaczył.
Co więcej, zdaniem Wojciechowskiego bezpośrednia interwencja Unii Europejskiej, w sektorze wołowiny za pomocą dopłat do prywatnego przechowywania, wymaga "uważnego rozważenia".
- Obecne ograniczenia związane z COVID-19 powodują zmniejszenie przepustowości wielu rzeźni. Ograniczenia przywozowe w niektórych państwach trzecich zmniejszają możliwości zbytu przechowywanego mięsa na rynkach eksportowych. W związku z tym zamrożona wieprzowina wprowadzana byłaby na rynek UE po zakończeniu okresu przechowywania, wywierając presję na ceny i opóźniając ożywienie sektora. Taki środek nie miałby pożądanego efektu stabilizującego rynek - podkresla Wojciechowski.
Jak zaznaczył Wojciechowski, sprawa sytuacji jest cały czas monitorowana i w przypadku potrzeby podjęcia interwencji, tak się stanie.
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
- Dolny Śląsk: produkował sałatki, nakryła go policja. Grozi mu 5 lat więzienia
- Zmiany w kwestii działania "Restrukturyzacja małych gospodarstw"
- TEP bije na alarm. Likwidacja dzierżawionych gospodarstw postępuje
Źródło: Krajowa Rada Izb Rolniczych