
Nagle 176 cielaków znalazło się na niemieckiej autostradzie. Kierowca natychmiast przystąpił do akcji, by ratować zwierzęta
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło pod koniec zeszłego tygodnia na niemieckiej autostradzie w pobliżu Iffezheim. Nagle 176 2-tygodniowych cielaków znalazło się na autostradzie. Kierowca, który zauważył ogień w ciągniku siodłowym i przyczepie rozpoczął akcję ratunkową.
Groźny wypadek ciężarówki, która przewoziła cielaki miał miejsce na niemieckiej autostradzie w pobliżu Iffezheim w landzie Badenia-Wirtembergia.
Informacje w sprawie wypadku w pobliżu Iffezheim
Do wypadku doszło w środę 25 listopada 2020 roku na autostradzie B500 w pobliżu Iffezheim w landzie Badenia-Wirtembergia bardzo blisko granicy niemiecko-francuskiej. Nagle kierowca, który przewoził cielaki z Czech do Hiszpanii, zauważył, że doszło do pożaru.
Zapłonął ciągnik siodłowy i naczepa, w której przewożone były zwierzęta. W środku znajdowało się dokładnie 176 cielaków.
Kierowca TIR-a natychmiast powiadomił służby ratunkowe o zdarzeniu, do którego doszło na jego oczach, po czym nastąpił do akcji.
Teksty wybrane dla Ciebie:
- Była pierwsza dama i jej przeszłość na wsi. Bieda była najmniejszym problemem
- Od soboty ogromne zmiany dla kierowców. Mandat znika na dobre
- "Rolnicy. Podlasie": emocje przy wychodku. Zmiany u Gienka i Andrzeja
Kierowca zaczął ratować zwierzęta
Na samym początku kierowca odłączył silnik od naczepy, po czym rozpoczął ewakuację 2-tygodniowych zwierząt z przyczepy. Na szczęście, kiedy na miejscu zdarzenia pojawiły się służby ratunkowe, całe stado cieląt znajdowało się już poza płonącą przyczepą.
To nie był jednak koniec akcji ratunkowej. Nagle 176 cielaków znajdowało się na autostradzie. Istniała obawa, że zwierzęta się rozbiegną. Wypadek miał miejsce niedaleko węzła z autostradą A5, co tylko zwiększało zagrożenie dla zwierząt i kierowców.
Policja i straż pożarna, które pracowały na miejscu, podjęły decyzję, by na miejscu został wstrzymany ruch. Ograniczono także prędkość na sąsiedniej autostradzie, a funkcjonariusze zbudowali prowizoryczne ogrodzenie, by zwierzęta się nie rozbiegły.
Służby weterynaryjne oraz pogotowie zwierząt z Mittlerer Neckar zapewniły nowy transport dla zwierząt i po pięciu godzinach od wypadku, cielaki ruszyły w dalszą podróż. Jak przekazali policjanci, podczas całego zdarzenia nie zginął żaden cielak.
- Kierowca ciężarówki zasługuje na nasz największy szacunek, ponieważ w nagłej sytuacji niebezpiecznej spontanicznie postąpił dokładnie to, co słuszne i uratował życie 176 cieląt! On jest zdecydowanie bohaterem dnia! – przekazali przedstawiciele pogotowia dla zwierząt z Mittlerer Neckar.
fot. Tierrettung Mittlerer Neckar
Zaledwie w zeszłym tygodniu wspominaliśmy o wypadku z udziałem zwierząt, do którego doszło na Podhalu. Więcej można przeczytać >tutaj<
Zobacz także w naszych serwisach:
- Idealne na święta śledzie po kaszubsku. Mamy najlepszy przepis
- Nowe wieści ws. szczepionki na koronawirusa. Głos zabrał prof. Horban
- Kierowca prowadził ciągnik pod wpływem substancji odurzającej. Niesłychane, jak się tłumaczył
- Marta Manowska nie odwiedziła jednego uczestnika "Rolnik szuka żony". Kara czy potężna wpadka?
- Nagle 176 cielaków znalazło się na niemieckiej autostradzie. Kierowca natychmiast przystąpił do akcji
- Buldog sprytnie prosi o głaskanie. Wideo bawi do łez
- Robert Lewandowski się wygadał. Wiemy, kiedy przestanie grać
Źródło: Tygodnik Rolniczy