Przed laty zima przychodziła już w listopadzie. Pamiętacie jeszcze podobne widoki?

Kiedyś pierwszy śnieg padał jeszcze w listopadzie. Zimna przychodziła o wiele szybciej niż dzisiaj. Pamiętacie jeszcze te czasy, kiedy na ulicach były metrowe zaspy śniegu?

Zima przed laty wyglądała zupełnie inaczej, niż teraz. Dzieci mogą już nie pamiętać, ale ulice całkowicie pokryte były białym puchem. Ośnieżone ulice zachęcały do aktywności na zewnątrz. Najmłodsi do zmroku dokazywali na sankach, by później powrócić do domu i wypić ciepłą herbatę.

Zima rozpoczynała się o wiele wcześniej

Bywały w Polsce takie lata, że pierwszy śnieg pojawiał się już w listopadzie. Nim przyszła kalendarzowa zima, całe ulice pokryte były śnieżną pokrywą, a śnieg zalegał jeszcze na długi czas po nowym roku.

Mężczyzna pogruchotany przez drzewo podczas ścinki. Sprawę bada policjaCzytaj dalej

DZISIAJ GRZEJE:

Na zdjęciach z przeszłości zobaczyć można, jak w każdym miejscu w Polsce pojawiały się intensywne opady śniegu. Biały puch pojawiał się niezależnie od regionu. Bywały zimy, że śniegu padało tyle, że tworzyły się kilkumetrowe zaspy, które często uniemożliwiały przemieszczanie się do szkół czy do pracy. Niektóre wsie na długo pozostawało "odcięte".

Dziś ciężko wyobrazić sobie, że już w listopadzie za oknem pada śnieg, a na drogach pojawia się śnieżna pokrywa.

Pamiętacie jeszcze, jak w listopadzie padał śnieg, a prawdziwa zima trwała przez wiele miesięcy?