Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Wieś > Agrounia jedzie z belarką do Plutycz. Internauta: "Też czekam, aż ktoś mi kupi"
Magdalena Więckowska
Magdalena Więckowska 19.03.2022 02:40

Agrounia jedzie z belarką do Plutycz. Internauta: "Też czekam, aż ktoś mi kupi"

agrounia
Facebook / Agrounia

Od wielu miesięcy słyszało się o akcji Agrounii, którą było zbieranie funduszy na spełnienie marzenia Gienka i Andrzeja Onopiuków o posiadaniu własnej prasy belującej. Jak przekazał lider ruchu - Michał Kołodziejczak - maszyna została zakupiona już miesiąc temu, a we wtorek 29 czerwca 2021 roku belarka ruszyła w drogę do swoich właścicieli na Podlasiu.

Pod postem Agrounii pojawiło się wiele pochlebnych komentarzy internatów - nie zabrakło jednak gorzkich słów ze strony niektórych rolników, którzy otwarcie krytykowali pomysł zbierania pieniędzy na nowe maszyny.

Agrounia jedzie na Podlasie z belarką

Jeden z najbardziej popularnych bohaterów kultowego serialu Rolnicy. Podlasie nigdy nie krył, że jednym z jego największych marzeń jest posiadanie własnej belarki. Niestety, od realizacji tego zamierzenia dzieliła go przeszkoda natury finansowej.

W pewnym momencie losem Andrzeja i Gienka Onopiuków zainteresowali się działacze Agrounii, którzy zdecydowali, że pomogą rolnikom w kupnie nowej prasy belującej. Zbiórka trwała przez pewien czas i zakończyła się pełnym sukcesem - jak poinformował lider Agrounii Michał Kołodziejczak, we wtorek 29 czerwca 2021 roku maszyna zostanie przekazana rolnikom w Plutyczach.

- Całkiem niedawno zbieraliśmy na belarkę, na prasę dla naszych kolegów z Plutycz. (...) Za mną jest piękna, nowiutka belarka dla chłopaków, dla Andrzeja i Gienka. Nowiutka, pachnąca, zieloniutka. W tej chwili wstawiamy ją na lawetę, wyjeżdżamy za chwilę do Plutycz, (...) przypinamy pasami i robimy to, co zaplanowaliśmy. (...) Jeżeli sobie coś zaplanowaliśmy, to dokładnie to robimy - powiedział Michał Kołodziejczak w nagraniu dostępnym na facebookowym profilu Agrounii. Ponadto dodał:

- Realizujemy plan, który przyjęliśmy - to dla nas jest najistotniejsze. Wiele osób pytało: "co dalej z belarką?", "co się stało z pieniędzmi?", bo przecież tyle zostało uzbierane. Belarka była kupiona ponad miesiąc temu, my długo czekaliśmy na odpowiedni moment, kiedy ją zawieźć i oto w ten sposób pakowana jest teraz na lawetę przez Andrzeja, przez naszego działacza (...) i będzie niebawem już w Plutyczach - z Lubelszczyzny jedziemy na Podlasie. Co będzie się dalej działo - będziemy Wam pokazywać, ale jedno jest pewne: (...) to, co zaplanowane, to będzie zrealizowane. Miała być belarka - jest belarka. Miała być nówka - jest nówka. Miała być na sianokosy - będzie. Dzisiaj pierwsze bele już będą z niej wyskakiwały.

"Też czekam, aż ktoś mi kupi"

Post Agrounii na Facebooku zebrał ponad 2,3 tysiąca reakcji, ponad 300 komentarzy i ponad 200 udostępnień. Widać zatem, że akcja prowadzona na rzecz rolników z Plutycz wzbudza wielkie emocje wśród internautów.

Choć pod postem Agrounii mogliśmy zobaczyć głównie pozytywne komentarze pochwalające bezinteresowną pomoc, to pojawiło się też nieco gorzkich słów krytyki.

Wśród nich mogliśmy m.in. przeczytać:

>
>

Jak widać, nie wszystkim osobom przypadł do gustu fakt bezinteresownej pomocy Gienkowi i Andrzejowi z Plutycz ze strony Agrounii.

Jak obiecał Michał Kołodziejczak, dalsza relacja z przekazania prasy belującej w Plutyczach będzie dostępna za pośrednictwem portalu Facebook.

Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo

Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:

Jeżeli chcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Facebook / Agrounia

Tagi: AGROunia Wieś