Kłusownik wpadł na gorącym uczynku. 64-latek usłyszał zarzuty
Na jeziorze Hańcza (woj. podlaskie) na gorącym uczynku złapany został 64-latek. Mężczyzna dopuścił się nielegalnego połowu ryb. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem.
Do zatrzymania na gorącym uczynku doszło w miniony wtorek, 6 lipca bieżącego roku. Jak się okazało, kłusującego na jeziorze Hańcza, mężczyznę złapali suwalscy policjanci i funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej Posterunek w Suwałkach.
64-latek został zatrzymany
- Funkcjonariusze zauważyli, jak będący na łodzi mężczyzna, wyciąga z wody sieci. Już po chwili 64-latek został zatrzymany - powiadomili policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach.
Przy mężczyźnie odnaleziono dwie sieci rybackie oraz odłowione ryby. Mieszkaniec Suwałk jeszcze tego samego dnia został zatrzymany i usłyszał zarzut nielegalnego połowu ryb.
Do 2 lat pozbawienia wolności
Zgodnie z Ustawą o rybactwie śródlądowym za nielegalny połów ryb przewidziano karę do 2 lat pozbawienia wolności, a także przepadek zatrzymanych przedmiotów.
Jak niedawno informowaliśmy, kłusownicy zostali zatrzymani także w Międzyrzeczu, gdzie podczas interwencji policji, jeden z mężczyzn próbował wmówić, że wyszedł z domu, by pobiegać. Więcej na temat tego zdarzenia można przeczytać >tutaj<.
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
Wjechał w pole kukurydzy, rozebrał i myślał, że nikt go nie znajdzie. Grozi mu do 5 lat więzienia
"Historyczny moment w Plutyczach". Pierwsza bela już u Gienka i Andrzeja
Jeżeli chcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres [email protected] Źródło: Policja



































