Policja to umundurowana formacja państwowa, której zadaniem jest ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego, prowadzenie czynności porządkowych oraz ściganie sprawców przestępstw — choć rzeczywisty zakres jej działalności obejmuje znacznie więcej, niż sugeruje ta definicja. W Polsce policja funkcjonuje jako centralna służba podległa Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji, dysponując monopolem na stosowanie przymusu bezpośredniego w ramach prawa.
Istota działania policji polega na egzekwowaniu norm prawnych — co w praktyce oznacza, że jej skuteczność zależy nie tylko od własnych możliwości operacyjnych, ale przede wszystkim od jakości prawa, które ma egzekwować. Policjant może być doskonale wyszkolony i wyposażony, ale jeśli system prawny zawiera luki, sprzeczności lub nielogiczności — efektywność jego pracy pozostaje ograniczona, co wzbudzać będzie słuszny gniew obywateli (choć niekoniecznie, w tym przypadku, prawidłowo ukierunkowany).
Organizacja polskiej policji opiera się na podziale terytorialnym i specjalistycznym — wyróżnia się policję kryminalną, prewencyjną, drogową oraz jednostki specjalne, z których każda dysponuje własnymi procedurami, uprawnieniami i wyposażeniem. Policja kryminalna zajmuje się śledztwami i dochodzeniami, prewencyjna — zapobieganiem przestępstwom i utrzymaniem porządku, a drogowa — bezpieczeństwem na drogach.
Paradoks polskiego systemu policyjnego polega na tym, że przy rosnących nakładach finansowych i ciągłej modernizacji sprzętu, poczucie bezpieczeństwa obywateli nie poprawia się proporcjonalnie do poniesionych kosztów. Może to wynikać zarówno z obiektywnego wzrostu skali zagrożeń, jak i ze zmieniającego się charakteru przestępczości — która coraz częściej przenosi się do przestrzeni cyfrowej, wymagając kompetencji niekoniecznie dostępnych w tradycyjnych strukturach policyjnych.
Digitalizacja życia społecznego stawia przed policją wyzwania, których skala staje się widoczna dopiero w momencie próby ich rozwiązania. Przestępstwa internetowe, cyberprzemoc czy oszustwa na platformach społecznościowych, wymagają nie tylko nowych kompetencji technicznych, ale także zmiany sposobu myślenia o metodach pracy operacyjnej.
Jednocześnie policja musi zmagać się z szeregiem problemów wewnętrznych, które niejednokrotnie są ujawniane i podnoszone w mediach — głównie w internecie. W skład rzeczonych wchodzą rozliczne patologie, takie jak przekraczanie uprawnień i nadużycie siły, rażąca nieskuteczność i niedbalstwo w działaniu, a także nepotyzm i aroganckie tuszowanie popełnianych przez siebie wykroczeń i przestępstw.
Pokaż więcej
To miał być zwykły ładunek świeżych warzyw. W rzeczywistości okazał się starannie ukrytą kontrabandą, której wartość mogła sięgnąć milionów. Służby celne po raz kolejny udaremniły próbę przemytu papierosów na ogromną skalę.
Ogłoszenie wyglądało na uczciwe, sprzedawca był uprzejmy i rzeczowy, a cena - atrakcyjna. Gospodarz z Chełma myślał, że robi interes życia, a tymczasem padł ofiarą doskonale zaplanowanego oszustwa. Stracił 130 tysięcy złotych i nie zobaczył ani ciągnika, ani zwrotu pieniędzy.
W Ukrainie od nieco ponad tygodnia trwa ożywiona dyskusja wokół instytucji antykorupcyjnych i walki z malwersacją publicznych pieniędzy. Tymczasem na jaw wychodzi milionowy przekręt, którym właśnie zajmuje się ukraińska policja. W tle zakup sprzętu rolniczego, podejrzanym może grozić nawet kara więzienia.
Rolnicy z powiatu płońskiego znaleźli się w wyjątkowo trudnym położeniu. Po tym, jak przymrozki zniszczyły znaczną część owoców miękkich, teraz muszą zmagać się z falą kradzieży. Nocami giną urządzenia, bez których nie da się skutecznie uprawiać warzyw.
Rozpoczął się sezon żniw, a to oznacza wzmożone prace na polach w całej Polsce. W ruch idą kombajny, przyczepy, ciągniki i inne maszyny rolnicze, które od świtu do zmierzchu obsługują uprawy. W tym czasie rolnicy muszą zachować szczególną ostrożność — nie tylko na polach, ale także na drogach. Wystarczy jeden błąd, by narazić się na tragiczny wypadek lub karę finansową sięgającą nawet 30 tys. zł.
Z pozoru spokojna noc w gospodarstwie rolnym zakończyła się kradzieżą, która uruchomiła policyjne dochodzenie. Policja zareagowała błyskawicznie, zatrzymano dwóch mężczyzn. To, co odkryli funkcjonariusze, zaskoczyło nawet ich samych.
Mieszkanka powiatu ryckiego skusiła los o jeden raz za dużo. Przypadek sprawił, że 55-latce grozi teraz kilka lat pozbawienia wolności. Na progu jej domu pojawił się dzielnicowy i miał tylko dostarczyć plik dokumentów, funkcjonariusza zaniepokoił jednak pewien szczegół, który teraz może przesądzić o przyszłości kobiety. Wydarzenia z ostatnich dni opisują dość powszechny proceder, który nie znika mimo nakładania kolejnych sankcji.
Coraz więcej rolników pada ofiarą oszustwa, które żeruje na ich zaufaniu i chęci sprzedaży sprzętu. Mechanizm działania przestępców jest prosty, ale skuteczny. Wszystko zaczyna się od fałszywego zainteresowania ofertą sprzedaży. Koniec bywa dramatyczny - z konta znikają pieniądze, a kontakt z kupującym nagle się urywa.
Dramatyczne sceny rozegrały się w jednym z gospodarstw w centralnej Polsce. 34-letni mężczyzna otarł się o śmierć podczas prac rolniczych. Poszkodowany potrzebował natychmiastowej pomocy. Do akcji został wezwany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Przygotowywał się do sezonu i liczył, że trafiła mu się okazja życia. Zamiast maszyny, został jednak tylko z pustym kontem i zgłoszeniem na policji. Mieszkaniec powiatu prudnickiego w woj. opolskim został oszukany przy próbie zakupu kombajnu przez Internet.
Z pozoru zwyczajne gospodarstwo w województwie warmińsko-mazurskim okazało się miejscem, w którym dochodziło do scen niczym z horroru. To, co znaleziono w stodole i oborze, poruszyło nawet doświadczonych funkcjonariuszy i weterynarzy. Właściciel został zatrzymany i usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.
Wiosna to moment, w którym długo nieużywane maszyny znów wyjeżdżają na drogę i są wykorzystywane do pracy gospodarskiej. Na polach nie brakuje pracy, która może znacząco wpłynąć na stan ciągników i innego sprzętu. Warto wziąć to pod uwagę po zakończeniu prac. Jeśli nie zadbamy o ten jeden szczegół, możemy ponieść odpowiedzialność.
Początek wiosny to okres, w którym rolnicy rozpoczynają intensywne prace polowe. Przełom marca i kwietnia to czas przygotowywania ziemi pod zasiew i uprawę. Podczas wykonywania jednej z takich czynności rolnik ze wsi znajdującej się w pobliżu Koszalina dokonał niepokojącego odkrycia. Istniało poważne ryzyko zagrożenia, więc mężczyzna powiadomił o zdarzeniu służby, które przybyły na miejsce i zbadały sprawę.
Mimo licznych apeli Polacy wciąż dają się nabierać na coraz to bardziej podstępne metody oszustów. Nowy sposób, przed którym przestrzega policja w niewielu wzbudzi podejrzenia. Nim się zorientujemy, wpadniemy w pułapkę, z której nie tak łatwo się wydostać. Oszuści bowiem podają się za pracowników KRUS-u i przedstawiają obywatelom ofertę nie do odrzucenia. O co dokładnie chodzi?
W Gliwicach (województwo śląskie) doszło do tragicznego wypadku. We wtorek, 28 stycznia ciągnik rolniczy zderzył się z autobusem. Na miejscu zdarzenia pojawiło się kilka zastępów służb, a także lądował śmigłowiec LPR. Są ranni.
Ogromny pożar hali należącej do zakładu produkującego opakowania kartonowe wybuchł w niedzielę na terenie Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. Na szczęście nikt nie ucierpiał, poza środowiskiem. W sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania z miejsca zdarzenia.
To dramatyczne zdarzenie miało miejsce we wtorek 3 grudnia na drodze wojewódzkiej numer 738 pomiędzy Kozienicami i Puławami. W wyniku zderzenia ciągnika z busem ucierpieli obaj mężczyźni kierujący pojazdami. Trwa dochodzenie wyjaśniające okoliczności zdarzenia.
Do tragicznego zdarzenia doszło w środę 13 listopada, w miejscowości Skrzynka (woj. małopolskie). Z informacji przekazanych przez Komendę Powiatową Policji w Dąbrowie Tarnowskiej wynika, że w zdarzeniu udział brała 24-letnia kierująca Seatem oraz 55-letni kierowca ciągnika rolniczego. Mężczyzna w wyniku obrażeń zmarł na miejscu.
W jednej z miejscowości na terenie gminy Jonkowo nieopodal Olsztyna (warmińsko-mazurskie), zmarł 2,5-letni chłopiec. To kolejna małoletnia ofiara środków chemicznych, które często używane są na wsiach, aby skutecznie pozbyć się uciążliwych gryzoni czy owadów. Niestety, zatruć się może nimi także człowiek.
W poniedziałek 4 listopada, doszło do poważnie wyglądającego zderzenia osobówki z traktorem ciągnącym za sobą rozsiewacz do nawozu. Kobieta, która kierowała citroenem, podróżowała z dwójką dzieci. Sprzęt rolniczy nie odczuł zbytnio uderzenia, za to z samochodu osobowego prawie nic nie zostało.
We wtorek 5 listopada, w godzinach wieczornych na jednej z dróg z miejscowości Kaznów-Kolonia na Lubelszczyźnie, doszło do poważnego zderzenia samochodu osobowego z ciągnikiem rolnicym, który ciągnął przyczepę z kukurydzą. Na miejscu pracowało wiele służb.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 31 października w miejscowości Kopcie (gm. Dzikowiec) na Podkarpaciu. Jak ustaliła policja, jeden z dwóch mężczyzn, którzy jechali na ciągniku z podczepionym rozrzutnikiem, nagle spadł z maszyny prosto pod koła. Drugi mężczyzna natychmiast powiadomił służby ratunkowe.
Do zdarzenia doszło w sobotę 26 października w godzinach popołudniowych na jednym z pól na terenie gminy Kłoczew (woj. lubelskie). Podczas prac polowych poważnemu wypadkowi uległ 32-letni operator kombajnu zbożowego. Mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.
W lutym, podczas strajku rolników w Gorzyczkach, pojawił się ciągnik z ogromnym transparentem i napisem skierowanym bezpośrednio do prezydenta Rosji. Obok zawieszona była flaga ZSRR. Nic nie wywołało takiego poruszenia, jak rolnicy, którzy wówczas zdecydowali się na taki skandaliczny krok. Teraz ojciec z córką odpowiedzą za swoje czyny przed sądem, przyznali się do zarzutów.
W piątek rano rolnik z miejscowości Wełtyń (powiat gryfiński, woj. zachodniopomorskie) podczas uprawy pola, natknął się na niewybuch z czasów II wojny światowej. Natychmiast powiadomił służby, które potem zadecydowały o ewakuacji części mieszkańców tej miejscowości. Sprawa była na tyle poważna, że zamknięto odcinek drogi wojewódzkiej nr 120.
Jedna osoba nie przeżyła wypadku, do którego doszło w miejscowości Brudki Stare w woj. mazowieckim. W środę 23 października, w godzinach wieczornych, doszło tam do czołowego zderzenia ciągnika rolniczego z samochodem osobowym.
Do zdarzenia doszło w środę 16 października w miejscowości Święte, w powiecie jarosławskim na Podkarpaciu. W czołowym zderzeniu udział brało dostawcze Iveco z 77-letnim mężczyzną za kierownicą oraz kombajn do zbioru kukurydzy, prowadzony przez 40- latka.
Dla funkcjonariuszy policji z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu, poniedziałkowy wieczór na długo zapadnie w pamięć. To była służba jakich wiele, jednak wszystko się zmieniło, kiedy do ich radiowozu przybiegła z płaczem kobieta. Cała we łzach powiadomiła mundurowych, że jej rodzina zatruła się grzybami i potrzebuje pomocy w szybkim dotarciu do szpitala.