Najdroższe warzywo świata rośnie w Polsce. Notorycznie je depczemy
 
  Pod nogami wielu działkowiczów wyrasta roślina, którą zwykle traktujemy jak chwast. Tymczasem młode pędy dzikiego chmielu – zwane przez Francuzów "dzikimi szparagami" – na targach w Europie Zachodniej potrafią kosztować nawet 1000 euro za kilogram. Warto bliżej poznać ten naturalny skarb, który często rośnie tuż za domem.
Chmiel, który kosztuje jak trufle
Podziemne pędy dzikiego chmielu, szczególnie te białe i kruche, osiągają na zachodnich rynkach ceny porównywalne z letnimi truflami. Kilogram może kosztować nawet 1000 euro, ponieważ zbieranie ich to praca ręczna, wymagająca precyzji i cierpliwości.
W Polsce ten sam chmiel często jest niszczony jako niechciane płoże, oplatające ogrodzenia i krzewy. Różnica w podejściu to efekt tradycji kulinarnych: na Zachodzie młode pędy chmielu są cenionym składnikiem wiosennej kuchni, u nas pozostały w zapomnieniu.
Gdzie rośnie dziki chmiel i jak go rozpoznać?
Dziki chmiel można znaleźć na skrajach lasów, wzdłuż rowów, a także w nieuporządkowanych zakątkach ogródków działkowych. Najcenniejsze są białe pędy rosnące pod ziemią – kruche i delikatne. Charakterystyczne są spiralnie skręcone kiełki wyrastające u nasady starych pędów.
Zbiory najlepiej prowadzić od marca do maja, zanim łodygi zdrewnieje. Jadalne są jasnozielone lub kremowe pędy o długości palca, elastyczne i miękkie w dotyku.
Jak zbierać "dzikie szparagi"?
Białe pędy trzeba delikatnie wykopać łopatką lub łyżką, by ich nie uszkodzić. Zielone ścina się sekatorem kilka centymetrów nad ziemią, zostawiając korzenie do kolejnych zbiorów. Po zebraniu warto je schłodzić w lodowatej wodzie.
Jak smakują i do czego je dodać?
Pędy dzikiego chmielu smakują jak połączenie szparagów, jarmużu i kiełków fasoli mung. Najprostszy przepis to blanszowanie i podsmażenie na maśle z solą i sokiem z cytryny. Nadają się również do wiosennych zup, risotto czy dań kuchni wellness. Są bogate w flawonoidy o działaniu przeciwzapalnym i lekkostrawne, co doceniają szefowie kuchni komponujący sezonowe menu.
Zamiast traktować dziki chmiel jako uciążliwy chwast, warto zobaczyć w nim potencjał. Może się okazać, że tuż pod płotem rośnie jedno z najdroższych warzyw świata.
 
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
       
     
        
     
        
     
        
     
        
     
        
     
        
     
        
     
        
     
        
     
        
     
        
     
       
        