Nawozy. Różnice cenowe nawet do 300 zł za tonę
Ceny nawozów azotowych w Polsce rosną, a różnice między najtańszą a najdroższą ceną tego samego produktu sięgają nawet 300 zł na tonie. Minister rolnictwa, Robert Telus, wskazuje na potrzebę zbadania przyczyn podwyżek, gdyż producenci nie podnoszą stawek. Optymistyczne wieści płyną z kolei ze światowych rynków, gdzie ceny nawozów ustabilizowały się po okresie gwałtownego wzrostu.
Wzrost cen nawozów. Różnice na lokalnych rynkach
Ceny nawozów azotowych u dystrybutorów rosną, a różnice między cenami tego samego nawozu są znaczące – podaje tygodnik-rolniczy.pl. W niektórych regionach Polski, takich jak Opolszczyzna, ceny wzrosły o około 20 zł. Jednak istnieją również punkty, które obniżyły stawki, jak na przykład w woj. warmińsko-mazurskim, gdzie polifoska staniała o ponad 430 zł. Obrót nawozami przynosi różnice w cenach, np. saletrę z Grupy Azoty można nabyć od 1630 do 1900 zł na tonę.
Perspektywy światowych rynków. Stabilizacja cen
Na światowych rynkach nawozowych ceny przestały rosnąć po okresie gwałtownych podwyżek. Mimo tego, analitycy przewidują, że najniższe ceny nawozów w tym roku należą już do przeszłości. Oczywiście, sytuacja na lokalnych rynkach może się różnić, co widać w przypadku Polski, gdzie obserwujemy lokalny wzrost cen nawozów.
Polscy rolnicy boleśnie odczuwają podwyżki nawozów
Rolnicy zaczynają otrzymywać sygnały o podwyżkach od swoich dystrybutorów. Minister rolnictwa, Robert Telus, zauważa, że wzrosty cen nawozów są spore.
- W ostatnim czasie nawozy zdrożały. Ich cena dochodzi nawet do 3000 zł. Myślę, że to nie będzie rosło, ale dziwię się jednak, że rośnie cena u dystrybutorów, a nie rośnie u producenta. Trzeba sprawdzić, dlaczego tak się dzieje - powiedział niedawno szef resortu rolnictwa na antenie Polskiego Radia 24.
źródło: tygodnik-rolniczy.pl