Stracił panowanie nad ciągnikiem. Wylądował w przydrożnym rowie
Kierowca ciągnika stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu. Razem z nietrzeźwym mężczyzną w kabinie znajdowała się także kobieta.
Ciągnik w rowie
W sobotę 7 października do Komendy Powiatowej Policji w Opatowie w województwie świętokrzyskim wpłynęło zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego w Kobylanach. Funkcjonariusze skierowani na miejsce w przydrożnym rowie zastali ciągnik rolniczy, w którego kabinie znajdowały się dwie osoby tj. 53-letni mężczyzna oraz 32-letnia kobieta.
Kto prowadził traktor?
Obecna na miejscu zdarzenia kobieta przekonywała policjantów, że to ona kierowała pojazdem. Komenda Powiatowa Policji w Opatowie podała, iż badanie alkomatem uczestników zdarzenia wykazało, iż miał 53-letni mężczyzna miał 3,2 promila alkoholu we krwi, a 32-letnia kobieta ponad 4 promile. Obydwoje twierdzili, iż to właśnie oni kierowali pojazdem w chwili zdarzenia. Zarówno kobieta, jak i mężczyzna zostali zatrzymani przez policję.
Jak było naprawdę?
Nazajutrz zatrzymani opowiedzieli, co naprawdę się wydarzyło. Poprzez kłamstwo kobieta chciała uchronić swojego znajomego przed gorszymi konsekwencjami i wziąć całą winę na siebie. Okazało się, że mężczyzna posiada już sądowy zakaz kierowania pojazdami, a za jego złamanie zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
53-latek usłyszał już zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz złamania sądowego zakazu. Za swoje czyny mężczyzna odpowie przed sądem.
Źródło: opatow.policja.gov.pl