Tragiczny wypadek podczas prac rolniczych. Nie żyje 57-letni mężczyzna

Sechna. Rolnik pracował na swoim gruncie

Rolnik z miejscowości Sechna, w powiecie limanowskim (woj. małopolskie), wykonywał w dniu wczorajszym standardowe prace rolnicze Ursusem na swoim gruncie. Teren, po którym jeździł wskazywał na spore nierówności. 

Mężczyzna wjeżdżając na grunt o dużym nachyleniu, w niewiadomych okolicznościach, doprowadził do wywrócenia maszyny rolniczej. Do wypadku doszło we wtorek 24 września o godzinie 16:20. 
 

Dramatyczny finał prac rolniczych

57-latek kierujący ciągnikiem znalazł się pod maszyną, która momentalnie przygniotła go. Na miejsce wezwano służby- policję, straż pożarną oraz ratowników medycznych. Niestety, rolnik doznał tak poważanych i rozległych obrażeń, że na ratunek już było za późno. Mężczyzna poniósł śmierć pod własnym ciągnikiem. 

Na miejscu pojawił się prokurator, który nadzorował prace policjantów ustalających dokładne przyczyny i okoliczności tego tragicznego wypadku. Ciało rolnika zostało zabezpieczone i przewiezione do prosektorium, celem wykonania sekcji zwłok. 

Mniej wypadków rolniczych. Dane z KRUS nie pozostawiają wątpliwości

Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w pierwszym półroczu 2024 roku zgłosiła 5 081 zdarzeń wypadkowych w placówkach terenowych i oddziałach regionalnych. To znaczący spadek względem pierwszego półrocza 2023 roku, bo liczba ta jest niższa o 344 przypadki poszkodowanych rolników. Można zatem rzec, że świadomość zagrożenia w czasie prac polowych i odpowiedzialność rolników podczas remontów maszyn jest większa, na co wskazują statystyki.

Niestety, nadal rolnicy doświadczają dramatycznych wypadków, w których właśnie przygniecenie przez ciągnik staje na drugim miejscu niechybnego podium. Tylko w pierwszym półroczu tego roku, do KRUS zgłoszono 502 przypadki poszkodowanych wskutek uderzenia, przygniecenia lub pogryzienia przez psa.