Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Wieś > "Warto zacząć od siebie". Anielskie Ogrody i nowy wymiar rolnictwa ekologicznego
Magdalena Więckowska
Magdalena Więckowska 20.04.2021 02:00

"Warto zacząć od siebie". Anielskie Ogrody i nowy wymiar rolnictwa ekologicznego

Anielskie Ogrody
Anielskie Ogrody - materiały prasowe

Kamila i Bogdan Kasperscy pokazują na własnym przykładzie, w jaki sposób można uprawiać przydomowy ogród w taki sposób, by móc korzystać z efektów swojej pracy przez okrągły rok. 

Anielskie Ogrody - ekologia, permakultura i życie w rytmie przyrody

Ogród jako miejsce rekreacji, spiżarnia, drogeria i apteka w jednym? To, co wydawało się oczywiste poprzednim pokoleniom, w dzisiejszym świecie zdaje się przeżywać renesans. Moda na ekologię nabiera nowego wymiaru w momencie, gdy możemy przyjrzeć się działalności ludzi, którzy całą swoją rzeczywistość przekształcili tak, by żyć bliżej natury. 

- Zaczęło się od tego, że potrzebowaliśmy zamieszkać na wsi, żeby być ze swoją rodziną. Nie planowaliśmy zakładania gospodarstwa. Ale w momencie, gdy zamieszkaliśmy z babcią i mamą, stwierdziliśmy, że po prostu w tej chwili na wsi nie rośnie jedzenie i musieliśmy sobie z tym jakoś poradzić, bo nie chcieliśmy jeździć po jedzenie do miasta. Założyliśmy najpierw ogród, później zwiększyliśmy powierzchnię tak, że powstało gospodarstwo rolne, od razu powstało gospodarstwo ekologiczne - powiedział pan Bogdan w wywiadzie dla Rolnik Inof. 

Państwo Kasperscy mają 8,5 hektara gruntów, jednakże żywność pozyskują z zaledwie pół hektara ziemi. Co ciekawe, z tego niewielkiego poletka są w stanie sprostać potrzebom żywieniowym od dwóch do czterech osób przez dwanaście miesięcy.

Zapraszamy na wywiad z panem Bogdanem i panią Kamilą w formie video:

[EMBED-7]

- To jest kwestia tego, żeby sobie dobrze zaplanować, co tak naprawdę rodzina będzie jadła przez cały rok. (...) zamiast chodzenia do sklepu, chodzimy do ogrodu, ale też w międzyczasie robimy zapasy na cały rok - stwierdziła pani Kamila.

Warto dodać, że w Anielskich Ogrodach dba się nie tylko o rośliny, ale także o zwierzęta. Pani Kamila wyznała: 

- Wiemy, że jesteśmy częścią tego ogrodu, że jesteśmy częścią natury, staramy się współżyć i rozumieć to, że są tutaj również inni mieszkańcy, że mają też swoje potrzeby. Oczywiście my chcemy zebrać plon, (...) ale to nie znaczy, że musimy zjeść wszystko. (...) Jeżeli ja posadzę pięćdziesiąt główek kapusty i wiem, że dziesięć zostawię w ogrodzie dla przyrody, (...) to robię to bez żalu, (...) bo wiem, że to będzie z korzyścią również dla nas.

Dzięki takiemu podejściu państwo Kasperscy mają pewność, że w ich ogrodzie będzie zapewniona bioróżnorodność, a gleba nie ulegnie wyjałowieniu.