Rośliny – eukariotyczne i autotroficzne organizmy, wykorzystujące energię promieniowania słonecznego za sprawą barwników asymilacyjnych (zdarzają się wśród roślin także organizmy heterotroficzne – pasożytnicze, w tym też myko-heterotroficzne, ale mają one charakter wtórny).
Storczyki królują w polskich domach. Mało która domowa roślina prezentuje się tak długo, a zarazem tak dobrze, jak one. Jednak aby uzyskać kaskady kwitnących kwiatów, trzeba pamiętać o pewnych zasadach. Podajemy domowe sposoby na kwitnienie storczyków.
Nowe badania rzucają światło na los porzuconych ziem rolnych. Analizy wskazują, że choć dzika przyroda radzi sobie z wykorzystaniem tych obszarów, to w Europie opuszczone tereny bardzo często padają ofiarami agresywnych gatunków inwazyjnych, które niszczą rodzimą bioróżnorodność.
Od dłuższego czasu ze strony producentów papryki dochodzą alarmujące głosy wskazujące na postępujący z dnia na dzień kryzys. Ceny papryk w skupach są przerażająco niskie, a sami rolnicy obawiają się pójścia z torbami.
Po wielokrotnych apelach rolników Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wreszcie podjęło decyzję w sprawie szacowania strat suszowych. Podczas wtorkowej konferencji prasowej szef resortu rolnictwa Robert Telus zapowiedział rozdzielenie produkcji roślinnej od zwierzęcej.
Szkocka firma Enough otrzymała w ostatnim czasie dotację w wysokości 40 mln euro na rozwój pozyskiwania białka z fermentacji grzybów w celu produkowania roślinnego mięsa. To pierwsze tak ambitne rozwinięcie technologii wykorzystania białka z grzybów na całym świecie.
Na całym świecie wiele start-upów opracowuje technologię umożliwiającą tworzenie kawy w warunkach laboratoryjnych. Działania te są odpowiedzią na zmiany klimatyczne, które mogą sprawić, że plantacje kawy w niedalekiej przyszłości zostaną mocno ograniczone.
2 sierpnia to dzień miłośników mleka roślinnego, które zdobywa coraz większą popularność jako alternatywa dla mleka zwierzęcego. Dane pokazują, że sprzedaż roślinnych produktów w Polsce osiągnęła rekordowe wyniki w 2022 roku, wzrastając do imponującej kwoty 782,4 milionów złotych. W minionym roku wartość sprzedaży mleka roślinnego wyniosła 387,1 miliona złotych, a tendencja wzrostowa jest stała, jak wynika z raportu NielsenIQ.
Na konferencji w Lublinie, zorganizowanej przez International Blueberry Organization zaprezentowano oficjalne dane dotyczące globalnego rynku borówki amerykańskiej. Jak się okazuje, Polska staje się coraz bardziej znaczącym producentem tych owoców. Liczymy się nie tylko w skali Europejskiej, ale również światowej. Popyt na borówki wyprodukowane w Polsce rośnie zarówno w kraju, jak i za granicą.
Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa udoskonala swoje metody przeprowadzania urzędowych kontroli materiału siewnego i upraw pod kątem występowania modyfikacji genetycznych (GMO). Naukowcy do swoich szeregów werbują nowe bioroboty, które pomogą w wykonywaniu badań laboratoryjnych.
Informacja o mięsie wyprodukowanym w laboratorium obiegła niedawno cały świat. Obecnie liczne start-upy przygotowują nowe rozwiązania mające walczyć ze zmianami klimatu. Jednym z nich jest brytyjska firma Moolec, która uzyskała zwierzęce białka za pośrednictwem soi.
Nadchodzący tydzień przyniesie pewną ulgę od upałów, choć wciąż będzie bardzo ciepło. Polska podzieli się na dwie strefy, gdzie południe będzie cieplejsze, a północ wyraźnie chłodniejsza. Nie braknie również przelotnych opadów deszczu i burz.
Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa opublikowała dwa nowe raporty dotyczące zagrożeń fitosanitarnych dla Polski z dnia 10 lipca 2023 r. Sprawdź, jakie nowe agrofagi mogą stanowić problem dla upraw w Polsce oraz innych państw członkowskich Unii Europejskiej.
PIORiN udostępnił wyniki badań kontroli upraw pod kątem występowania agrofagów kwarantannowych dla Unii Europejskiej oraz agrofagów objętych środkami fitosanitarnymi. Jak wygląda podsumowanie inspekcji?
Pogoda nad Polską niespodziewanie ulega zmianie, gdyż zatoka niżowa napływająca z Niemiec przynosi ze sobą intensywne opady deszczu i silne burze. Front deszczowo-burzowy opuści kraj we wtorek po południu, ustępując miejsca chłodniejszemu powietrzu polarnemu morskiemu. Wysokie temperatury powrócą do Polski dopiero w weekend.
W czwartek, 22 czerwca 2023 r., rozpoczyna się kalendarzowe lato, a wraz z nim nadchodzi okres nieco łagodniejszej, choć wciąż upalnej pogody. Strefa burz przemieści się nad wschodnie województwa, jednak ich siła nieco osłabnie. Według Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej nadchodzący weekend przyniesie nieco ulgi od upałów.
W Unii Europejskiej oraz Polsce możemy zaobserwować od dłuższego czasu wzrost popytu na wyroby z lnu. Branża podejmuje pierwsze kroki odbudowy produkcji włókna lnianego, jednak potrzebne są odpowiednie finansowania.
Ekonomiczny próg szkodliwości może pomóc gospodarzom w ocenie opłacalności przeprowadzenia chemicznego zabiegu zwalczającego chwasty znajdujące się na danej powierzchni upraw. W jaki sposób oszacować go dla poszczególnych upraw roślin hodowlanych?
Według raportu NielsenIQ, który przedstawia wyniki sprzedaży detalicznej w 13 krajach Europy, sprzedaż produktów spożywczych pochodzenia roślinnego zwiększyła się o 6% w 2022 roku w porównaniu do roku 2021 i o 22% w stosunku do 2020 roku. Łączna wartość sprzedaży wyniosła 5,7 mld EUR.
Gleba to podstawa, na której opiera się rolnictwo – dlatego tak ważne jest, aby dbać o jej stan i chronić przed degradacją. W Polsce, gdzie rolnictwo jest jednym z kluczowych sektorów gospodarki, w ostatnich latach zwiększa się świadomość konieczności ochrony gleby. W naszym tekście przedstawiamy kilka przykładów prostych praktyk agrotechnicznych, które pomagają utrzymać zdrowie i żyzność gruntów rolnych.
Susza to coraz częstsze zjawisko nie tylko na świecie, ale także w Polsce. Sprawia to, że rolnicy muszą nierzadko walczyć o przetrwanie swoich upraw. W tym kontekście nieodzowne staje się stosowanie nowoczesnych metod nawadniania, które pozwalają zaoszczędzić wodę i zwiększyć plony. W artykule przedstawimy kilka takich rozwiązań.
Nie wszystkie elementy wiejskiego krajobrazu sprzyjają produkcji rolnej i zdrowiu - takim przykładem może być niebezpieczna roślina zwana Barszczem Sosnowskiego. Walka z tym inwazyjnym gatunkiem trwa w Polsce od lat - jak informuje portal money.pl, gmina Kępica zapowiedziała, że na usunięcie Barszczu Sosnowskiego zamierza wydać 3 miliony złotych. Gatunek ten zawiera furanokumaryny, które mogą wywołać u człowieka poważne podrażnienia oczu, dróg oddechowych, a także oparzenia II i III stopnia. Miliony na walkę z Barszczem SosnowskiegoPolskie władze nie chcą mieć za grosz litości dla Barszczu Sosnowskiego, który został przywieziony do naszego kraju w latach 50-70. XX wieku ze wschodu jako roślina pastewna. Wkrótce jednak okazało się, że choć Barszcz zdaje egzamin jako pasza dla zwierząt, to jest trudny w uprawie, a jego sok ma zgubne skutki dla ludzkiego zdrowia - szybko zatem porzucono uprawę tej rośliny. Pomimo tego Barszcz Sosnowskiego pozostał obecny w naszym ekosystemie nawet bez dalszej pomocy człowieka - stał się gatunkiem wysoce inwazyjnym, którego pozbycie się jest wyjątkowo trudne. Gmina Kępice walczy z plagą Barszczu Sosnowskiego przez ostatnie pięć lat i co roku dba o to, by rośliny się nie odradzały. Niestety, eliminacja tego gatunku jest bardzo droga - samorząd w Kępicach liczy się z wydatkiem rzędu 3 milionów złotych, które pozyskał na ten cel z Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
W czerwcu przegłosowano uchwalenie ustawy traktującej o eliminowaniu inwazyjnych gatunków w Polsce. Kwestia dotyczy zwierząt, roślin, grzybów i innych organizmów, które wskutek swojej ekspansji w nienaturalnym dla nich obszarze stwarzają zagrożenie dla środowiska i zaburzają jego funkcjonowanie.Kwestia ma istotny wpływ na rolnictwo - obecność gatunków inwazyjnych może doprowadzić do problemów w uprawie roślin. Wrogiem numer jeden jest tutaj barszcz Sosnowskiego, którego interaktywną mapę można znaleźć pod adresem barszcz.edu.pl. Zapisy prawne wobec gatunków inwazyjnychZe względu na postępującą globalizację, a nierzadko i brak odpowiedniej wiedzy, w wielu miejscach na świecie pojawiają się gatunki zwierząt, roślin i grzybów, które niszczą zastany porządek rzeczy w naturze.Najpopularniejszym gatunkiem inwazyjnym w Polsce jest m.in. barszcz Sosnowskiego, klon jednolistny, czeremcha amerykańska, róża pomarszczona, a wśród zwierząt jenot, norka amerykańska, stonka kukurydziana, szop pracz i część żółwi.Dlaczego w polskim Sejmie podjęto uchwałę dotyczącą bezwzględnej eliminacji gatunków inwazyjnych? Jak się okazuje, wynika to z potrzeby dostosowania polskiego prawodawstwa do rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej z 2015 roku.Zgodnie z nowymi zapisami prawnymi przez polską granicę nie będą już wpuszczane transporty z gatunkami, które uznawane są za inwazyjne. Te, które mimo wszystko znajdą się na terenie Polski, będą odsyłane do kraju, z którego pochodzą.
Wskutek potężnych zmian klimatycznych na całym świecie coraz częstszym problemem, który pojawia się w trakcie procesu produkcji żywności, jest susza rolnicza. Na podstawie badań przeprowadzonych we wszystkich 2477 gminach w Polsce wiadomo, że w naszym kraju niedobór wody jest aktualnym problemem. W bieżącym roku susza dotknęła m.in. Pojezierze Południowo- i Zachodniopomorskie, jak i Pojezierze Wielkopolskie. Raportowanie IUNG-BIP obejmuje czas od 21 lipca do 20 września 2021 roku. Susza rolnicza zagrożeniem dla upraw w PolsceDla producentów żywności roślinnej tegoroczny sezon był najeżony wieloma trudnościami wywołanymi gwałtownymi zjawiskami pogodowymi. Wiosenne przymrozki, susza, późniejsze nawalne deszcze z burzami i gradem z pewnością nie wpłynęły pozytywnie na hektary upraw rolnych. Jednym z dotkliwych wyzwań zagrażających współczesnemu rolnictwu jest susza, która z roku na rok coraz częściej występuje w całej Europie. Badania pod kątem ryzyka wystąpienia suszy rolniczej przeprowadził Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa - Państwowy Instytut Badawczy. Raportowanie stanu gleb we wszystkich gminach w Polsce objęło okres od 21 lipca do 20 września 2021 roku. Jak podaje portal Sadyogrody.pl średnia wartość KBW (tj. Klimatycznego Bilansu Wodnego) wyniosła 25 mm, co jest z pewnością zasługą wyjątkowo deszczowego sierpnia. Warto dodać, że na podstawie wspomnianego wskaźnika ocenia się na danym obszarze zagrożenie suszą.
Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Legionowie poinformowali o wykryciu trzech dużych plantacji konopi innych niż włókniste na terenie województwa mazowieckiego. Nielegalnie uprawiane rośliny zostały wykryte m.in. dzięki kamerze wideo zamontowanej w policyjnym dronie. Policjanci zatrzymali również dwóch mężczyzn w wieku 31 i 34 lat, którzy najprawdopodobniej zajmowali się produkcją marihuany. Plantacja konopi wykryta okiem policyjnego dronaWe współczesnym świecie demaskowanie nielegalnych postępków możliwe jest przy użyciu zaawansowanej technologii. Jak poinformowali funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji z Legionowa, w drugiej połowie września br. na Mazowszu doszło do wykrycia plantacji konopi innych niż włókniste. W komunikacie na oficjalnej stronie internetowej policji z Legionowa można przeczytać, że nielegalny proceder był tropiony od dłuższego czasu. Z wykorzystaniem policyjnego drona w powiecie legionowskim udało się namierzyć dwie duże plantacje konopi, dzięki którym wytwarzana była marihuana. Choć policja z Legionowa nie zdradza szczegółów sprawy, to wiadomo, że wskutek śledztwa zatrzymano również właścicieli wspomnianego pola - mężczyzn w wieku 31 i 34 lat.
Do nietypowego - i zupełnie przypadkowego - odkrycia doszło w jednym z gospodarstw rolnych na terenie województwa mazowieckiego: podczas poszukiwań zaginionej osoby policjanci zauważyli dorodne krzaki konopi indyjskich, które rosły na prywatnej posesji. Właściciele tłumaczyli, że liście roślin przeznaczają na paszę dla swoich kur. Zaskakujące odkrycie policji w gospodarstwieWe wrześniu 2021 roku policjanci z łosickiej komendy policji mieli za zadanie odnaleźć trop zaginionej osoby - z pewnością nie spodziewali się jednak odkrycia nielegalnej hodowli konopi indyjskich. Podczas eksploracji terenu w związku z zaginięciem, funkcjonariusze zajrzeli na teren jednej z okolicznych posesji w powiecie łosickim. W gospodarstwie rosły bujne rośliny, które okazały się być konopiami indyjskimi. Jak wyliczyli policjanci, na podwórku rosło dwanaście krzewów.
Liczba kontroli urzędników Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa rośnie - twierdzi Lubelska Izba Rolnicza. Informacje zebrane od rolników z województwa lubelskiego świadczą o tym, że wzmożone kontrole w gospodarstwach są wynikiem anonimowych skarg i donosów na producentów żywności. Lubelska Izba Rolnicza chce, by skargi i donosy do PIORiN mogły być zdawane jedynie wtedy, kiedy będą imiennie podpisane przez swojego autora. Coraz częstsze kontrole PIORiN wskutek skarg i donosówPaństwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa jest ważnym organem, którego celem jest minimalizowanie zagrożenia wywołanego obecnością szkodliwych organizmów czy eliminacja szkodliwych efektów stosowania pestycydów. PIORiN dodatkowo zajmuje się nieprawidłowościami i negatywnymi skutkami obrotu handlowego, a także stanowi nadzór nad obrotem materiałem siewnym. Rolnicy mogą spodziewać się kontroli w swoich gospodarstwach - w ostatnim czasie liczba wizyt urzędników z PIORiN na Lubelszczyźnie jest znacznie większa niż zazwyczaj. Sprawą zainteresowała się Lubelska Izba Rolnicza, która otrzymała wiele informacji od rolników wskazujących, że kontrole PIORiN były efektem anonimowych donosów i skarg.
Współczesne rolnictwo nie sposób wyobrazić sobie bez środków ochrony roślin. Niektóre z nich - już wycofane - miały mieć negatywny wpływ na zdrowie człowieka i środowisko naturalne. Komisja Europejska poinformowała o kolejnych pestycydach, które wkrótce nie będą mogły być stosowane przez rolników. Chodzi o prochloraz i famoksadon. Władze unijne nie przedłużyły pozwolenia na stosowanie prochlorazu i famoksadonu, a daty ich zezwoleń wygasają kolejno w grudniu 2021 roku i marcu 2022 roku.Władze UE wycofują kolejne pestycydyNajnowsze informacje dotyczące środków ochrony roślin w kontekście unijnego prawa dotyczą prochlorazu i famoksadonu - substancji, które były (i nadal są) powszechnie stosowane przez rolników na całym Starym Kontynencie. Zatwierdzenie stosowania prochlorazu wygasa już 31 grudnia 2021 roku, jednakże nie podano jeszcze terminów, do których należy wykorzystać pozostałe produkty. 16 marca 2022 roku kończy się termin ważności zezwoleń na wprowadzanie do obrotu pestycydów, które zawierają famoksadon. Z kolei 16 czerwca 2022 roku mija moment, w którym mogą być sprzedawane lub dystrybuowane środki, które mają być wprowadzone do obrotu do 16 marca 2022 roku. Ostatnią istotną datą, którą powinni zapamiętać rolnicy, jest 16 września 2022 roku, kiedy to kończy się możliwość stosowania, przechowywania i unieszkodliwiania pestycydów, które będą wprowadzone do obrotu do 16 marca 2022 roku.
Nie jest tajemnicą, że nawozy stosowane do produkcji rolnej w ostatnim czasie kosztują o wiele więcej niż w niedalekiej przeszłości. Kolejnym strapieniem rolników jest obecnie bardzo niewielka dostępność produktów do nawożenia, co jest niezwykle niepokojącą sytuacją dla producentów żywności roślinnej. Na palący problem zwróciła uwagę Izba Rolnicza Województwa Łódzkiego, która wskazała, że rolnicy z okolicy mają poważne trudności z zakupieniem nawozów niezbędnych do pracy na polach. Rolnicy mają trudności z kupieniem nawozówBy uzyskać odpowiednie plony, rolnicy muszą stosować nawozy - warto dodać, że wskutek nowych wymogów unijnych lista tych specyfików jest w ostatnim czasie nieco krótsza. Nie jest to jednak największe strapienie gospodarzy, którzy produkują żywność roślinną. Okazuje się bowiem, że poza coraz wyższymi cenami zaczynają się oni zmagać z ograniczoną dostępnością nawozów azotowych i wieloskładnikowych. W sprawie wypowiedziała się Izba Rolnicza Województwa Łódzkiego, która wystosowała list do prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktora Szmulewicza. Łódzka Izba Rolnicza przekazała, iż docierają do niej coraz częstsze informacje o tym, że rolnicy nie mają możliwości kupienia nawozów azotowych i wieloskładnikowych, co wywołuje niemały niepokój. Zarząd Izby poprosił Wiktora Szmulewicza o interwencję w tej kwestii.