Nowy raport: rolnictwo szkodzi jakości wód bardziej niż miasta i przemysł
Nie ma wątpliwości, że wszelkiego rodzaju działalność człowieka pozostawia ślad na stanie środowiska naturalnego. Zgodnie z wynikami najnowszego raportu zleconego przez Fundację Przyjazny Kraj o nazwie Zasoby wodne w Polsce - ochrona i wykorzystanie, rolnictwo w większej mierze niż sektor komunalny przyczynia się do pogorszenia stanu wód w naszym kraju.
Jak relacjonuje Rzeczpospolita, kolejnym sektorem, który ma katastrofalny wpływ na wody jest turystyka.
Rolnictwo bardziej szkodliwe niż przemysł?
W ostatnim czasie Rzeczpospolita podzieliła się wynikami raportu Zasoby wodne w Polsce - ochrona i wykorzystanie zleconego przez Fundację Przyjazny Kraj i przeprowadzonego przez firmę Alternator.
Wyniki analizy mogą mocno zdziwić - w powszechnym przekonaniu to przemysł i miasta (a nie działalność rolna i turystyka) są głównym źródłem pogarszania się stanu środowiska.
Rezultaty badań są jednak konkretne: w rolnictwie stosuje się zbyt duże ilości nawozów mineralnych, które trafiają później do wód i wywołują ich eutrofizację. Rolnicy stosują również zbyt wiele nawozów naturalnych (często w niewłaściwym czasie), co doprowadza do sytuacji, w której gleba nie jest w stanie przyjąć wszystkich składników.
Efekt? Zanieczyszczenia śródlądowych wód podziemnych i powierzchniowych, jezior i Morza Bałtyckiego. Analitycy wskazują, że sektor rolny odpowiedzialny jest w ten sposób za połowę nadmiarowych związków organicznych w Morzu Bałtyckim.
Dobitnym przykładem katastrofalnych skutków eutrofizacji wód są m.in. plagi sinic w Bałtyku.
Problemy z wodą w Polsce
Wspomniana wcześniej turystyka dokłada swoją cegiełkę do nieciekawego stanu wód w Polsce - namnażające się domki letniskowe nad jeziorami i jachty są głównym źródłem zanieczyszczeń, które trafiają wprost do akwenów.
Wyniki raportu nie wskazują jednak, że sektor komunalny i przemysł przestały być szkodliwe dla jakości wód w Polsce.
Nadal nierozwiązanym problemem są tutaj m.in. leki, środki antykoncepcyjne i drobinki tworzyw sztucznych, z którymi nie są w stanie poradzić sobie nawet zaawansowane oczyszczalnie ścieków.
Czy te pesymistyczne wyniki raportu będą miały szansę nieco się zmienić? Wiele wskazuje, że w najbliższej przyszłości raczej nie dojdzie do rewolucyjnych zmian - ich źródłem jest bowiem zmiana sposobu myślenia o efektach ludzkiej działalności na środowisko.
Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
Pracownika na polu trafił piorun. Do ambulansu wieźli go na przyczepie
Zatrzymano transport z kombajnem. Wykryto poważne naruszenia
Opony eksplodowały, dobytek rolnika zniszczony. "Czegoś takiego jeszcze nie było"
Jeżeli chcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: rp.pl