59-latek ciągnikiem wyciągał drzewo z lasu. Mężczyzna zginął na miejscu, był prezesem OSP Turzyniec
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę. 59-letni mężczyzna pojechał ciągnikiem do kompleksu leśnego gminy Zwierzyniec i tam podczepił pod traktor pień drzewa. Podczas wyciągania go z lasu, doszło do tragedii. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu, był druhem w jednostce strażackiej. Wiadomość o tragicznej śmierci strażaka przekazano w mediach społecznościowych.
Nieszczęśliwy wypadek w lesie
W sobotę 24 sierpnia 2024 r., doszło do tragicznego wypadku w miejscowości Turzyniec na Lubelszczyźnie. Około 9:01 do jednostki OSP KSRG Zwierzyniec wpłynęło alarmowe zgłoszenie o mężczyźnie przygniecionym przez ciągnik.
Do zdarzenia doszło w kompleksie leśnym na terenie gminy Zwierzyniec. 59-letni mężczyzna wczesnym rankiem pojechał do lasu ciągnikiem rolniczym, wtedy maszyna na wzniesieniu wywróciła się.
Strażacy ratowali swojego kolegę
Na miejsce zdarzenia przybyły liczne jednostki strażackie, karetka pogotowia oraz radiowóz policyjny z Zamojskiej komendy. Z 59-latkiem w lesie pracowało również dwóch mężczyzn, którzy rozpoczęli reanimację swojego kolegi, jeszcze zanim na miejscu pojawili się ratownicy medyczni.
Długo trwała reanimacja poszkodowanego, niestety obrażenia mężczyzny były na tyle poważne, że nie udało się go uratować. 59-latek zginął pod ciągnikiem rolniczym. Tym mężczyzną był prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Turzyńcu. Koledzy druhowie poinformowali o tragicznej śmierci prezesa Zdzisława Panuciaka na Facebooku.
Bardzo smutna wiadomość... Dziś rano w tragicznym wypadku śmierć poniósł nasz prezes dh. Zdzisław Panuciak... Prezesie, to co zrobiłeś dla społeczeństwa nigdy nie zostanie zapomniane... Spoczywaj w pokoju. Wyrazy współczucia dla twojej rodziny... R.I.P - poinformowało OSP Turzyniec w mediach społecznościowych.
Wstępnie ustalono przyczyny tej tragedii
Zamojscy policjanci wstępnie ustalili okoliczności zdarzenia. Trzej mężczyźni pracowali w lesie, jeden z nich kierował ciągnikiem rolniczym, do którego był podczepiony pień drzewa. Podczas zrywki drzewa ciągnik wjechał na wzniesienie i prawdopodobnie zahaczył o inne drzewo, wtedy doszło do wywrotki. 59-latek utknął pod ciągnikiem i tam zakończył swój żywot.
Policjanci wykonywali czynności procesowe pod nadzorem prokuratora. Zabezpieczono ślady i przesłuchano dwóch świadków tragedii w lesie. Ciało prezesa Panuciaka zostało przewiezione do zakładu patomorfologii, gdzie zostanie poddane sekcji zwłok.
Podczas akcji ratunkowej udział brały dwie jednostki JRG Szczebrzeszyn oraz OSP KSRG Zwierzyniec, OSP Wywłoczka, OSP Turzyniec, Zespół Ratowniczo-Medyczny oraz Policja.