Andrzej z "Rolnicy. Podlasie" otrzymał przesyłkę. Zawartość niemile go zaskoczyła
W ostatnim czasie najważniejszym wydarzeniem w życiu Andrzeja i Gienka Onopiuków było niewątpliwie otrzymanie belarki zakupionej za datki darczyńców. Niestety miła atmosfera nie trwała długo - młodszy z rolników otrzymał bowiem list, w którym poinformowano go o nieopłaconym mandacie karnym z 2020 roku.
Andrzej znany z serialu Rolnicy. Podlasie w rozmowie z dziennikarzami Super Expressu gorzko stwierdził, że listy z informacjami o kolejnych mandatach stały się już dla niego smutną tradycją.
Andrzej z Rolnicy. Podlasie otrzymał smutny list
Gienek i Andrzej Onopiukowie, jedni z najpopularniejszych rolników w Polsce, bardzo często mierzą się z gorzkimi konsekwencjami występowania w serialu Rolnicy. Podlasie.
Jednym z elementów, który znacząco utrudnia im życie, są częste donosy zazdrośników, które skutkują piętrzącymi się w skrzynce pocztowej mandatami karnymi.
W ostatnim czasie gospodarstwo Onopiuków w Plutyczach odwiedzili dziennikarze Super Expressu , by przyglądać się kulisom tworzenia serialu Rolnicy. Podlasie. W tym samym czasie Andrzej otrzymał przykrą przesyłkę, jakim było pismo z urzędu skarbowego.
Informacja o zaległym mandacie
Andrzej już nie po raz pierwszy otrzymał informację o nakazie zapłaty mandatu - takie sytuacje rolnik nazwał już nie raz smutną tradycją.
Jak się okazało, w piśmie z urzędu skarbowego znajdowało się upomnienie w kwestii opłacenia zaległego mandatu karnego z 2020 roku.
Warto dodać, że Andrzej nie miał pojęcia, za jaki czyn wspomniany mandat mógł być wystawiony.
W rozmowie z dziennikarzami stwierdził jednak, że z pewnością nie jest to kara za niewłaściwe użytkowanie samochodu czy picie alkoholu.
Andrzej jakiś czas temu wyznał, że otrzymał już dziesiątki - jeśli nie setki - listów z wezwaniem do zapłaty mandatu lub pojawienia się na komendzie policji w związku z rzekomym nieprzestrzeganiem prawa.
Jak sam przyznaje, choć kłamliwe oskarżenia pod adresem Onopiuków nie należą do rzadkości, to z czasem nauczył się żyć ze świadomością, że nie każdy widz serialu Rolnicy. Podlasie nie życzy im wszystkiego, co najlepsze.
Artykuły polecane przez redakcję Rolnik Info:
-
"Pana postać nic nie wnosi". Odpowiedź Macieja z "Rolnicy. Podlasie" zrównała hejtera z ziemi
-
Na ranczu Emilki pojawił się nowy mężczyzna. Kozy beczały wniebogłosy
Jeżeli chcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@rolnikinfo.pl
Źródła: se.pl