Dotacje z UE filarem stabilności polskiego rolnictwa. Co mówią dane? [ANALIZA]
W obliczu rosnących kosztów i niepewnej sytuacji rynkowej unijne wsparcie staje się kluczowym filarem stabilności polskiego rolnictwa. Najnowszy raport GUS pokazuje, że to właśnie fundusze europejskie są dziś najważniejszym czynnikiem umożliwiającym rozwój i modernizację gospodarstw, a w wielu regionach wręcz decydują o ich dalszym funkcjonowaniu.
Fundusze unijne najważniejszym czynnikiem rozwoju
Jak wynika z raportu GUS, w pierwszym półroczu 2025 r. aż 64,2% gospodarstw uznało możliwość korzystania z funduszy unijnych za najważniejszy czynnik sprzyjający rozwojowi rolnictwa. W niektórych województwach – np. podkarpackim – odsetek ten przekracza 79%.
„Użytkownicy gospodarstw rolnych za najważniejszy czynnik sprzyjający rozwojowi (…) uznawali możliwość korzystania z unijnego wsparcia” – podkreśla raport.
Środki te pełnią kluczową funkcję również w kontekście inwestycji. W wielu regionach – szczególnie w Lubelskiem i na Kujawach – fundusze unijne są częściej wykorzystywane niż kredyty bankowe.
Wzrost kosztów wymusza zewnętrzne wsparcie
Wzrost cen środków produkcji sprawia, że gospodarstwa rzadziej są w stanie finansować inwestycje wyłącznie z własnych oszczędności. Wsparcie zewnętrzne pozwala utrzymać produkcję na dotychczasowym poziomie, a w niektórych przypadkach także rozwijać ją mimo niekorzystnych warunków rynkowych.
Według GUS, „pomoc unijna była istotnym źródłem finansowania działalności rolniczej, z którego korzystało od 45% do prawie 79% gospodarstw” w zależności od regionu.
Środki unijne mają szczególne znaczenie dla gospodarstw wielokierunkowych i tych o dużej powierzchni – to właśnie one najczęściej inwestują w nowe technologie, poprawę infrastruktury i modernizację parku maszynowego.
Bez unijnego wsparcia rozwój byłby trudniejszy
Warto zauważyć, że niemal połowa rolników nie dostrzega żadnych innych czynników sprzyjających rozwojowi ich gospodarstw poza środkami unijnymi. Najwyższy odsetek takich opinii zanotowano w województwach śląskim i lubuskim.
To pokazuje skalę zależności polskiego rolnictwa od zewnętrznych funduszy. W kontekście globalnych wyzwań – zmian klimatycznych, niestabilnych rynków i rosnących kosztów – rola unijnego wsparcia będzie prawdopodobnie jeszcze większa.
Źródło: GUS, RolnikInfo