Hodowca drobiu skazany. Zabił 2000 zwierząt ze szczególnym okrucieństwem
W miniony czwartek 17 czerwca, Sąd Okręgowy w Legnicy uznał za winnego hodowcę drobiu z Lisowic. Mężczyzna został oskarżony o zabicie ponad 2000 kur i kogutów na fermie zarodowej kurczaków. Hodowca głodził zwierzęta.
Jak powiadomiły Otwarte Klatki, po ponad dwóch lat od interwencji zapadł wyrok w sprawie hodowcy z Lisowic. Już sąd pierwszej instancji uznał, że zwierzęta zostały zabite ze szczególnym okrucieństwem, jednak hodowca odwołał się od wyroku.
2000 ptaków padło z głodu
Jeszcze w marcu 2019 roku Powiatowa Inspekcja Weterynaryjna, funkcjonariusze policji oraz aktywiści ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki interweniowali na fermie zarodowej kurczaków w Lisowicach.
- Właściciel fermy nie dostarczał paszy zwierzętom przez dłuższy czas, w wyniku czego ok. 2000 ptaków padło z głodu, a te, które przeżyły, były wycieńczone, wychudzone i traciły upierzenie. Stan kur był tak ciężki, że żadna ubojnia nie chciała ich przyjąć. Pracownicy fermy byli zdezorientowani i bezradni - informują Otwarte Klatki.
Jak przekazano, podczas procesu hodowca utrzymywał, że próbował wprowadzić przerwę produkcyjną, a także tłumaczył się problemami finansowymi.
Jaka kara dla hodowcy?
17 czerwca Sąd Okręgowy w Legnicy podtrzymał wyrok. Mężczyzna został skazany na karę ograniczenia wolności w postaci nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cel społeczny. Dodatkowo hodowca otrzymał czteroletni zakaz posiadania i hodowli drobiu. Mężczyzna ma także zapłacić 10 tysięcy złotych na rzecz Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
Jeżeli chcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Materiały Prasowe Otwarte Klatki