Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Wiadomości > Kombajn dzierżawcy wjechał na pole rolnika i skosił jego zboże
Zuzanna Rucińska
Zuzanna Rucińska 07.08.2023 08:00

Kombajn dzierżawcy wjechał na pole rolnika i skosił jego zboże

Kombajn ścinający zboże
unsplash.com

AGROunia z województwa kujawsko-pomorskiego poinformowała w piątek o niecodziennej sytuacji, która zdarzyła się w obrębie dzierżawionego pola we wsi Ostromecko. Kombajn należący do dzierżawcy pola wymłócił zboże rolnika, w które włożono 200 tys. zł.
 

Afera w kujawsko-pomorskim

Informacja o przykrym zdarzeniu, zamieszczona we wpisie na Facebooku poruszyła wiele osób. W komunikacie AGROunii z województwa kujawsko-pomorskiego czytamy bowiem, że rolnik z Ostromecka wydzierżawił grunty od przedsiębiorcy niebędącym rolnikiem i włożył w nie nakłady w wysokości 200 tys. zł. Rolnik nie mógł jednak zebrać efektów swojej ciężkiej pracy, bowiem dzierżawca wezwał policję i nie pozwolił mu wjechać na pole kombajnami.

„Rolnik został oszukany, ponieważ przedsiębiorca wydzierżawił mu grunty nielegalnie. Wprowadzając poszkodowanych w błąd” – czytamy w komunikacie. Incydent szokuje i smuci, zwłaszcza z uwagi na trud włożony w doglądanie upraw. Jak wynika z informacji podanej przez Tygodnik Poradnik Rolniczy, dzierżawca skosił zboże na obszarze 35 hektarów.

Przykre zdarzenie przekreśliło ciężką pracę rolnika

Tygodnik Poradnik Rolniczy opisuje zdarzenia feralnego incydentu rozgrywającego się na obszarze gminy Dąbrowa Chełmińska. Dziennikarze TPR zapytali córkę poszkodowanego rolnika Oliwię Dykiel o całe zajście – „Jesteśmy w szoku, nie możemy uwierzyć w to, co się stało. Tyle pracy, starań, pieniędzy, a ten człowiek po prostu wysłał ludzi, by skosili nasze zboże. Dał im nawet ochroniarzy. Mieliśmy młócić dziś rano, a oni nas wyprzedzili i zablokowali wjazd. Serce nam pęka, bo w tę uprawę włożyliśmy 200 tys. zł. Czujemy się potwornie oszukani i nie wiemy kompletnie co robić”.

Jak dodaje Oliwia Dykiel w rozmowie z TPR, jej tata wydzierżawił pole w 2020 roku od człowieka dzierżawiącego grunty od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Umowa dzierżawcy z KOWR-em miała być w międzyczasie oddana do rąk córki, która jak podali rozmówcy, nie jest rolnikiem. Rzekoma dzierżawa od KOWR była jednak kłamstwem, jednak poszkodowana rodzina posiada podpisaną umowę z oszustem, poświadczającą stawki czynszu dzierżawnego.

Policja rozkłada ręce, pełnomocnik dzierżawcy komentuje zajście

Zgodnie z informacją przekazaną przez dziennikarzy TPR, na miejscu zdarzenia była również policja z Bydgoszczy, która zaznaczyła, że „Po analizie relacji obu stron konfliktu okazało się, że jest to spór, który powinien zostać rozwiązany na drodze cywilnej”. Jak podkreśla mł. aspirant Krzysztof Bratz, rzecznik prasowy KMP w Bydgoszczy uczestniczący w rozmowie z TPR „W takich sytuacjach, jeśli nie dojdzie do użycia przemocy, funkcjonariusze nie mogą nic zrobić”.

Pełnomocnik dzierżawcy uważa jednak, że to poszkodowany „posługuje się umową dzierżawy, na której został podrobiony podpis dzierżawcy gruntu”. W komunikacie zawierającym stanowisko pełnomocnika dzierżawcy gruntu udostępnionym przez TPR można przeczytać, że „Stron nigdy nie łączyła umowa poddzierżawy działki”, a rolnik miał wykonywać w obrębie pola „prace agrotechniczne”. Jak twierdzi pełnomocnik, sam spór pomiędzy dzierżawcą pola a rolnikiem powstał po rozwiązaniu trzyletniej współpracy. „Dzierżawca działki należącej do KOWR posiada status rolnika, zatem całkowicie nieprawdziwe są twierdzenia Państwa Dykiel” – zaznacza w swym stanowisku pełnomocnik dzierżawcy.

Źródło: tygodnik-rolniczy.pl