Michał Kołodziejczak podsumował działania Agrounii. "Mogę uchylić rąbka tajemnicy"
Podczas transmisji Michał Kołodziejczak zachęcał słuchaczy do wykonywania telefonów i dzielenia się swoimi spostrzeżeniami i uwagami na temat stanu polskiego rolnictwa.
Michał Kołodziejczak o działaniach Agrounii
Spotkanie było przedstawieniem wydarzeń, które miały miejsce w ciągu ostatniego miesiąca - a tych uzbierało się naprawdę dużo. Lider Agrounii rozpoczął od wspomnienia na temat z biórki na belarkę dla Gienka i Andrzeja Onopiuków, zauważając, że pomimo wielu pozytywnych komentarzy, idea pomocy spotkała się również z krytyką.
- Osobiście mnie to bardzo dziwi - skomentował krytykę Michał Kołodziejczak. Później dodał: - Jeżeli my jako rolnicy się nie pozbieramy, to żadna firma nam nie pomoże. Całą tą zrzutkę przeznaczymy oczywiście dla chłopaków. (...) Myślałem, że na zbiórkę na belarkę złożą się jakieś firmy, większe podmioty. To tylko pokazuje jedno - jak nie my sami, to po prostu nikt, albo na warunkach takich, które przez nas będą niedopuszczalne.
Lider Agrounii skrytykował również działania władz weterynaryjnych względem norek chorych na koronawirusa, mówiąc:
- Miesiąc temu okazało się coś bardzo dziwnego, coś, co miało się nigdy nie wydarzyć - przyszedł czas na norki. Mamy duży problem z chorobami zakaźnymi w naszym kochanym rolnictwie - stwierdził. - Rozporządzenie, które minister przyjął w grudniu nie przewiduje żadnych odszkodowań dla rolników, którzy będą mieli wybite stada zwierząt futerkowych z powodu koronawirusa. Jest to dla mnie nie do przyjęcia.
Odbiór słuchaczy
W trakcie transmisji lider Agrounii odebrał wiele telefonów od słuchaczy. Co ciekawe, wszystkie z nich pochodziły od osób, które popierają działania ruchu.
- Gdyby nie było ludzi takich jak ty, to do Polaków w ogóle by nie docierało to, co dzieje w sklepach i na rynku - powiedziała słuchaczka z Łodzi.
W trakcie internetowego spotkania powiedziano również o czekającym procesie sądowym z siecią sklepów Biedronka - Agrounia oskarżyła dyskont o kłamstwa i wywieranie negatywnego wpływu na rolnictwo i gospodarkę. Michał Kołodziejczak odwołał się po raz kolejny w krytyczny sposób do cypryjskich ziemniaków sprzedawanych w sklepie Dino.
Lider Agrounii wyraził się również na temat tego, w jaki sposób rolnictwo jest często postrzegane przez społeczeństwo:
- Rolnictwo jest obciachowe, mało słuchalne, mało popularne dla widzów. Udało się nam ten obraz trochę odmienić.
Na sam koniec spotkania Michał Kołodziejczak powiedział:
- W ten ostatni miesiąc działo się sporo, a w międzyczasie byłem też na Podkarpaciu, spotkanie z działaczami, którzy chcą się dodatkowo zaangażować. To setki spotkań, które trudno wymienić. (...) Mogę uchylić rąbka tajemnicy - w tym tygodniu będziemy się sprzeciwiać temu, że na rolnictwo nie będzie przeznaczona nai złotówka na odbudowę po koronawirusie - stwierdził lider Agrounii.
Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
-
Apel fanki ws. Emilki z "Rolnicy. Podlasie". "Czas zakończyć dyskusję"
-
"Rolnicy. Podlasie": Wiadomo już, co wydarzy się w pierwszym odcinku
-
Tragedia w gospodarstwie. Żona odnalazła martwego rolnika w oborze
Zapraszamy na naszą rozmowę z Michałem Kołodziejczakiem, liderem Agrounii.
Źródło: Facebook / Agrounia