Nieszczęśliwy wypadek podczas zbioru gryki. W akcji śmigłowiec LPR
Do zdarzenia doszło w sobotę 26 października w godzinach popołudniowych na jednym z pól na terenie gminy Kłoczew (woj. lubelskie). Podczas prac polowych poważnemu wypadkowi uległ 32-letni operator kombajnu zbożowego. Mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.
Kłoczew. Wypadek w czasie kombajnowania
Policja nieustannie apeluje do rolników, aby w czasie prac polowych i obsługi maszyn rolniczych, zachowali rozsądek i ostrożność. Ten apel ma związek z sobotnim zdarzeniem, w którym poważnie ucierpiał 32-letni operator kombajnu zbożowego.
Do nieszczęśliwego wypadku doszło w minioną sobotę. Około godziny 15:00 dyżurny ryckiej komendy został powiadomiony o rannym mężczyźnie, który kombajnował grykę na jednym z pól na terenie gminy Kłoczew. Na miejsce zadysponowano wozy bojowe straży pożarnej, policję oraz karetkę pogotowia.
"Rolnik szuka żony". Decyzja Sebastiana zamurowała widzów. Patrycja tylko na to czekałaJak doszło do wypadku?
Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu funkcjonariuszy policji wynika, że podczas zbioru gryki w kombajnie zbożowym zablokowało się ziarno. Aby usunąć chwilową usterkę i kontynuować pracę na polu, 32-letni kombajnista wszedł do zbiornika.
Próba odblokowania ziarna zakończyła się dla mężczyzny fatalnie, ponieważ ślimak podajnika obracając się, uszkodził kończyny mieszkańca powiatu ryckiego.
Na szczęście na polu znajdował się mężczyzna, który widząc całą sytuację szybko powiadomił służby ratunkowe.
32-latek pilnie potrzebował pomocy medyków
Pomoc w postaci strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Rykach, druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej, policji z ryckiej komendy oraz Zespołu Ratownictwa Medycznego, zjawiła się szybko.
Kombajnista natychmiast został opatrzony, jednak potrzebował szybkiego przetransportowania do szpitala, dlatego na miejscu pojawił się śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.