Okaliniec: mężczyzna zmarł podczas pracy w sadzie
Do tragicznego wypadku doszło w Okalińcu w województwie wielkopolskim. Głównym poszkodowanym został 21-letni pracownik sadu, który zmarł pomimo bardzo sprawnej akcji ratowniczej. Teraz sprawą zajęła się prokuratura.
Policja potwierdziła, że mężczyzna to pracownik sadu pochodzący z Szamocina. 21-latek miał przez przypadek zahaczyć o druty wysokiego napięcia, co poskutkowało porażeniem prądem.
- Wezwano pomoc, na miejsce przyleciał śmigłowiec ratowniczy. Niestety mimo reanimacji nie udało się go uratować - przekazał w rozmowie z portalem o2.pl rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Pile.
Teraz sprawą śmierci mężczyzny zajmie się prokuratura. Jak podają lokalne media, ciało pracownika sadu ma zostać poddane sekcji zwłok. Okazuje się, że w sprawie może pojawić się całkiem nowy wątek.
- Będziemy chcieli ustalić wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Postępowanie prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci - zaznaczył Robert Pinkowski, prokurator rejonowy z Chodzieży. Artykuły polecane przez redakcję Rolnik Info:
Wypadek podczas prac polowych. Kombajn przewrócił się na dach
Zderzenie kombajnu i samochodu osobowego. Policjanci zwrócili się do rolników
Jeżeli chcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres [email protected] Źródło: o2.pl