Pożar znanych zakładów mięsnych. Z ogniem walczyło 17 zastępów strażackich, ogromne straty
W poniedziałkowe popołudnie w zakładach mięsnych Mięs-Pol w Starych Kobiałkach (woj. lubelskie) wybuchł groźny pożar. Akcja gaśnicza trwała wiele godzin i zaangażowała liczne zastępy straży pożarnej z regionu.
17 zastępów straży pożarnej w akcji
Informacja o pożarze dotarła do służb przed godziną 15. Na miejsce zadysponowano 17 zastępów - w tym jednostki z Komendy Powiatowej PSP w Łukowie oraz ochotnicze straże pożarne z kilku miejscowości. Strażacy walczyli z ogniem przez siedem godzin, starając się zminimalizować straty i zapobiec rozprzestrzenieniu się żywiołu.
To wszystko działo się na naszych oczach. Podsumowanie minionych 12 miesięcy w polskim rolnictwie Tłumy rolników pojawią się 3 stycznia w Warszawie. Tak powitają Ursulę von der Leyen, znamy trasę marszuPo dojechaniu na miejsce zdarzenia nasze działania polegały na podaniu 2 prądów wody w natarciu wewnątrz budynku oraz 1 prądu z drabiny mechanicznej. Po dojechaniu znacznych sił i środków z gminy Stoczek Łukowski oraz powiatu Łukowskiego działania były kontynuowane z kilku stanowisk gaśniczych - relacjonowali strażacy z OSP w Stoczku Łukowskim w mediach społecznościowych.
Poważne straty materialne w zakładach mięsnych
Pożar zniszczył część hali produkcyjnej, maszyny, wyposażenie oraz dach budynku. Strażacy obronili jednak inne zagrożone obiekty na terenie zakładów. Komenda Powiatowa PSP w Łukowie określa straty jako "bardzo duże". Przyczyna powstania ognia pozostaje nieznana i będzie przedmiotem dochodzenia prowadzonego przez policję.
Najważniejsza informacja z akcji gaśniczej to brak ofiar w ludziach. żadna z osób przebywających na terenie zakładu w chwili wybuchu pożaru nie odniosła obrażeń.
Strażacy opanowali żywioł. Trwa ustalanie przyczyn pożaru
Sytuację udało się opanować w godzinach wieczornych, a akcja dogaszania trwała do późnych godzin nocnych.
Sytuacja pożarowa jest opanowana. Pożar już się nie rozprzestrzenia, trwa dogaszanie - informował st. kpt. Konrad Turski z Komendy Powiatowej PSP w Łukowie.
Strażacy zajmowali się m.in. zdejmowaniem poszycia dachowego, aby wyeliminować wszelkie źródła ognia. Działania gaśnicze prowadziło ponad 90 strażaków z 19 pojazdów ratowniczo-gaśniczych, w tym grupy operacyjne z Lublina i Łukowa. Na miejscu obecni byli również policjanci, którzy zajmują się ustaleniem okoliczności powstania pożaru.