Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Wieś > "Rolnicy. Podlasie": Gienek o kobiecie dla Andrzeja. Ciężki dzień w Plutyczach
Magdalena Więckowska
Magdalena Więckowska 19.03.2022 02:36

"Rolnicy. Podlasie": Gienek o kobiecie dla Andrzeja. Ciężki dzień w Plutyczach

rolnicy podlasie
ipla.tv / Rolnicy. Podlasie

- I belarka ważna, i łazienka ważna, i dziewczyna ważna - zaczął Gienek Onopiuk w jednej z pierwszych scen drugiego odcinka Rolnicy. Podlasie.

"Rolnicy. Podlasie" i ciężki dzień u Gienka i Andrzeja

Nie trzeba nikomu dwa razy powtarzać, że praca na wsi nie jest ograniczona godzinami i może trwać całe dnie. Dobrze przekonał się o tym Andrzej, który w najnowszym odcinku popularnego serialu rozpoczął wyrzucanie obornika z chlewu.

Niestety, maszyna, którą miał do tego celu testować, nie dojechała na czas ze względu na trwające wtedy strajki rolników. Niezadowolenia nie krył Jarek, pomagier Andrzeja. Onopiuk stwierdził: 

- Nie ma jeszcze [maszyny - przyp. red.], to co ja zrobię, jak rolniki strajkują. (...) Dzwonili, żebym jechał, ja mówię, ja nie mam czasu, muszę gnój wozić, chlew się nie zamyka.

Według obliczeń Andrzeja, na ręczne wyrzucenie gnoju z obory trzeba średnio dwadzieścia dni. Nic zatem dziwnego, że mężczyźnie trudno znaleźć czas na inne rzeczy w swoim życiu. Do kwestii odwołał się Gienek: 

Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo:

[EMBED-3]

- I belarka ważna, i łazienka ważna, i dziewczyna ważna. Najpierw to niech dziewczynę sobie kupi, poszuka. Maszynę trzeba na dwóch nogach kupić - powiedział tajemniczo. 

Andrzej i życie poza rolnictwem

Słowa Gienka Onopiuka można zatem interpretować jako subtelną zachętę dla Andrzeja, by ten znalazł damę swojego serca. Życie i praca na wsi są z pewnością łatwiejsze, gdy ma się przy sobie osobę, z którą dzieli się radości i smutki dnia codziennego. 

Trudno powiedzieć, czy Andrzej znajdzie czas i chęci, by skupić się na swoim życiu uczuciowym. W jednym z wywiadów w przeszłości powiedział, że przed poszukiwaniem swojej drugiej połówki, w Plutyczach musi powstać łazienka z prawdziwego zdarzenia.

W najnowszym odcinku Rolnicy. Podlasie dało się odczuć dość napiętą atmosferę - powodem był (być może) niezbyt lubiany obowiązek wywalania gnoju z obory. Andrzej nie ukrywał swojego kwaśnego humoru - również Jarek nie tryskał optymizmem podczas pracy.

Jedynie Gienek zachował w miarę pogodny nastrój, lecz nie dał się od razu zaangażować do pracy z młodymi mężczyznami, zwracając im słusznie uwagę: 

- Ja już swoje odrzucał [w życiu - przyp. red.].

Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo

Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:

Źródło: Facebook / KP PSP Lipsko