Rolnicy zostawili obornik pod biurami posłów Czarnka i Czeleja
Jeszcze nie tak dawno pisaliśmy o wysypaniu obornika przed posesją w gminie Sidra na Podlasiu, która wg pierwszych doniesień miała być miejscem zamieszkania marszałka sejmu, ale jak się potem okazało, była to posesja rodziców Szymona Hołowni. Tym razem do identycznego incydentu doszło w niedzielę, 24 marca, gdzie pod biurami posłów Czarnka i Czeleja czekała niemiła niespodzianka.
Przegniła słoma pod biurem poselskim PiS w Janowie Lubelskim
Policja poszukuje sprawców zdarzenia, które miało miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek przy biurze poselskim Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Wałowej w Janowie Lubelskim.
W niedzielę około godziny 23:00, patrol policyjny dostrzegł przed biurem posłów reprezentujących partię PiS "wysypaną pryzmę przegniłej słomy". Według portalu "lublin112.pl" wynika, że w lokalu przy ul. Wałowej znajdują się biura posłów Przemysława Czarnka oraz senatora Grzegorze Czeleja.
Auto uderzyło w ciągnik i stanęło w ogniu. Rolnik ruszył na pomocTrwa ustalanie sprawców zdarzenia
Aspirant sztabowy Faustyna Łazur z janowskiej policji poinformowała o trwających poszukiwaniach osoby, która dopuściła się wyrzucenia nieczystości pod biurem poselskim PiS. Miejsce to jest objęte monitoringiem, dzięki któremu sprawca zostanie ustalony.
Na śmierdzącej stercie obornika położono tabliczkę z napisem "Uśmiechnięty naród przypomina o głosowaniu w sprawie Zielonego Ładu politykom wszystkich opcji". Według kodeksu wykroczeń, za zaśmiecanie terenu sprawcy grozi grzywna w wysokości 500 zł.
Rolnicy tak pokazują swój gniew
Taka sama sytuacja z wyrzuceniem obornika przez nieznanych sprawców pod osłoną nocy, miała miejsce 20 marca na Podlasiu, a dokładniej w jednej z miejscowości w gminie Sidra. Początkowo media donosiły, iż obornik leżał przed posesją Szymona Hołowni, jednak sam zainteresowany zdementował pogłoski i odniósł się do przykrej sytuacji, jaka spotkała jego rodziców.
To jest dom moich rodziców. Starsi ludzie, którzy są przerażeni całą tą sytuacją, ktoś zrzucił pięć ton, powieszono transparenty "zdrajcy polskiej wsi". Nie wiem, jaki to ma związek z moimi rodzicami, ja przywykłem do innej formy dyskusji - czytamy w Fakcie słowa Marszałka Sejmu Szymona Hołowni
Rolnicy nie doszli do satysfakcjonującego porozumienia z rządem odnośnie zmian w handlu produktami rolnymi z Ukrainy, a trwające rozmowy nie przyniosły twardych zapewnień dotyczących wstrzymania wprowadzenia zapisów Zielonego Ładu w życie.