Niezależni audytorzy twierdzą, że 80% ekologicznej żywności z Rosji to podróbka
Co ciekawe, jeszcze pod koniec 2015 roku prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin zapowiadał, że jego kraj stanie się największym na świecie producentem żywności ekologicznej.
Żywność ekologiczna w Rosji
Duży apetyt prezydenta Putina na uzyskanie przez Rosję tytułu światowego lidera na rynku żywności ekologicznej stoi w ostrym kontraście wobec informacji, które przedstawiła firma Roskachestvo. Według niej krajowi producenci często znakują i sprzedają swoją żywność jako "ekologiczną", chociaż nią wcale nie jest.
Problem nie leży jednak tylko po stronie samych producentów. Cytowany przez portal topagrar.pl Oleg Mironenko - dyrektor wykonawczy krajowego stowarzyszenia organicznego - twierdzi, iż źródłem niezdrowej sytuacji jest nieodpowiedni nadzór państwowy.
Co to oznacza w praktyce? Sieci handlowe w Rosji nie interesuje, czy żywność oznakowana jako ekologiczna, jest nią w rzeczywistości. Po drugie, producentowi żywności w Rosji nie jest trudno znaleźć firmę, która odpłatnie wykona podrobiony ekocertyfikat.
Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo:
[ EMBED-3 ]
Rosyjska ruletka
Przy pełnej obiektywności należy podkreślić, że produkowanie i sprzedawanie podrobionej żywności ekologicznej zdarza się nie tylko w Rosji. Różnica tkwi w tym, że na Zachodzie takie działania są piętnowane i częściej kontrolowane, co sprawia, że ich odsetek jest dużo mniejszy niż w Rosji.
W Federacji Rosyjskiej prawo regulujące obowiązek oznaczania produktów ekologicznych etykietami obowiązuje od 2020 roku. Początkowo zmiany legislacyjne sprawiły, że podróbek na rynku pojawiało się mniej - był to jednak krótki moment, po którym nastąpiło ponowne "odbicie" negatywnych nawyków społecznych.
Jeszcze w 2017 roku portal bankier.pl przytoczył słowa przedstawiciela Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) Aleksieja Aleksiejenki, który twierdził, że problem podrabianej żywności ekologicznej w Rosji dotyczy 25% produktów.
Można zatem powiedzieć, że kupując żywność ekologiczną w Rosji gramy w rosyjską ruletkę - pytaniem pozostaje tylko, czy tamtejsze władze zdecydują się stawić czoła smutnemu trendowi w sektorze produkcji żywności.
Zainteresowanie kupowaniem ekologicznej żywności na świecie jest coraz większe - szacuje się, że w trakcie nadchodzących sześciu lat tego typu produkty będzie wybierać od 15 do 25% populacji na świecie.
W przypadku Rosji obszar ekologicznych upraw wynosi (teoretycznie) około 12 milionów hektarów.
Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
-
Wysokość emerytury Gienka Onopiuka z "Rolnicy. Podlasie". Trudno uwierzyć
-
"Działo się". W gospodarstwie Gienka i Andrzeja z "Rolnicy. Podlasie" rozpoczęły się prace
źródło: topagrar.pl, bankier.pl