Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Finanse i Prawo > Tyle rolnicy zapłacą pracownikom w 2025 r. Szykują się większe wydatki
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 26.12.2024 11:41

Tyle rolnicy zapłacą pracownikom w 2025 r. Szykują się większe wydatki

Jabłoń
Fot. Photo by Tim Mossholder on Unsplash

Od stycznia 2025 roku minimalne wynagrodzenie za pracę w Polsce wzrośnie - to kolejny etap podnoszenia płacy minimalnej, która ma zapewnić pracownikom godziwe warunki życia, ale dla wielu sektorów, w tym rolnictwa, oznacza to znaczące wyzwanie finansowe. Ile będzie można zarobić?

Minimalne wynagrodzenie w 2025 roku - konkretne liczby i ich konsekwencje

Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z września 2024 roku, płaca minimalna wzrośnie o 366 zł w porównaniu z lipcem 2024 roku. Dla osób zarabiających najniższą krajową zmiana ta przełoży się na wypłatę "na rękę" w wysokości 3483,51 zł, co stanowi wzrost o 221,98 zł.

Obecnie w Polsce około 3,1 mln osób otrzymuje wynagrodzenie na poziomie minimalnym, a wzrost tej kwoty ma poprawić standard życia pracowników, szczególnie w trudnych warunkach gospodarczych.

Ministerstwo szykuje rolnikom rewolucję. Większość będzie zadowolona Ostrzeżenie dla producentów trzody - 3 poważne zagrożenia w 2025 r.

Wpływ podniesienia płacy minimalnej na rolnictwo

Dla rolników podwyżka płacy minimalnej oznacza większe wydatki na wynagrodzenia. Branża rolnicza od lat boryka się z problemami kadrowymi, a wzrost kosztów pracy jeszcze bardziej komplikuje sytuację. Wielu rolników, szczególnie tych prowadzących mniejsze gospodarstwa, już teraz musi podejmować trudne decyzje dotyczące redukcji kosztów.

Podwyższenie minimalnej stawki godzinowej do 30,50 zł zmusza rolników do konkurowania z innymi sektorami, takimi jak gastronomia czy budownictwo, które oferują pracownikom korzystniejsze warunki. Problemem są nie tylko wyższe płace, ale także konieczność zapewnienia dodatkowych świadczeń, takich jak zakwaterowanie i wyżywienie dla pracowników sezonowych. Takie rozwiązania, choć przyciągają pracowników, generują dodatkowe koszty, które dla wielu gospodarstw stają się trudne do udźwignięcia.

Według portalu warzywa.pl, rolnicy od lat zmagają się z niedoborem pracowników. Praca w rolnictwie jest wymagająca fizycznie, a warunki pogodowe dodatkowo zniechęcają potencjalnych kandydatów. W efekcie wielu rolników musi korzystać z pomocy pracowników zza granicy, głównie z Ukrainy, co wiąże się z dodatkowymi formalnościami.

Czy rynek sam wyreguluje stawki?

Chociaż minimalna stawka godzinowa została ustalona na poziomie 30,50 zł brutto, w niektórych przypadkach pracownicy mogą liczyć na wyższe wynagrodzenie. W sadownictwie, szczególnie przy cięciu drzew, rynek pracy już teraz oferuje stawki przewyższające minimalne wynagrodzenie. Obecnie za godzinę pracy przy cięciu można zarobić około 37,5 zł, co przy dniówce na poziomie 300 zł stanowi atrakcyjną alternatywę dla innych prac sezonowych.

Nie wszyscy rolnicy mogą sobie pozwolić na takie wydatki - mniejsze gospodarstwa często zmuszone są do ograniczenia kosztów i wykonywania prac samodzielnie, co dodatkowo obciąża właścicieli gospodarstw.

Zmiany w prawach pracowniczych i zasiłkach

Rok 2025 przyniesie także inne zmiany dla pracowników, które mają na celu poprawę warunków życia i pracy. Rodzice wcześniaków zyskają prawo do wydłużonego urlopu macierzyńskiego, co ma ułatwić opiekę nad dziećmi wymagającymi szczególnej troski. Ponadto, zmienią się zasady dotyczące zasiłków dla bezrobotnych - projekt ustawy zakłada rezygnację z obniżonych zasiłków dla osób z krótkim stażem pracy (do 5 lat), co ma zapewnić większe wsparcie dla osób w trudnej sytuacji zawodowej.

Podwyżki płacy minimalnej są koniecznym elementem polityki społecznej, ale dla rolników stanowią one ogromne wyzwanie. Wzrost kosztów pracy, konieczność zapewnienia dodatkowych świadczeń oraz konkurencja z innymi sektorami powodują, że gospodarstwa rolne muszą szukać innowacyjnych rozwiązań i zwiększać efektywność.

Jednym z możliwych scenariuszy jest większe wykorzystanie mechanizacji i automatyzacji w rolnictwie, co pozwoliłoby zmniejszyć zależność od pracy fizycznej i jej kosztów. Niestety takie inwestycje wymagają kapitału, którego często brakuje mniejszym gospodarstwom - w efekcie, wiele z nich może być zmuszonych do ograniczenia działalności lub całkowitej rezygnacji z niektórych upraw.