Ukraińskie zboże. Kołodziejczak o Wojciechowskim: “Uciekł jak szczur od gradu pytań”

Walka o zakaz importu ukraińskiego zboża do Polski

W ostatnim czasie lider Agrounii i kandydat Koalicji Obywatelskiej do Sejmu, Michał Kołodziejczak, udał się do Strasburga, by przekonać unijnych decydentów o przedłużeniu embarga na ukraińskie zboże.

Do 15 września 2023 roku obowiązuje zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do pięciu tzw. krajów przyfrontowych: Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji. Polski rząd zadeklarował, że nawet jeśli unijne embargo nie zostanie przedłużone co najmniej do końca roku, wwoz ukraińskiego zboża do Polski, z wyłączeniem tranzytu, pozostanie zakazany.

"Uciekł jak szczur od gradu pytań"

W Parlamencie Europejskim odbyła się debata w sprawie przedłużenia zakazu importu ukraińskiego zboża. Jak donosi Onet.pl, Michał Kołodziejczak próbował rozmawiać z unijnym komisarzem ds. rolnictwa Januszem Wojciechowskim, ale ten nie wyraził na to chęci. Kołodziejczak twierdzi, że komisarz unikał odpowiedzi na pytania.

- Pan komisarz uciekł. Uciekł, bo nie chce pytań. Nie chce pytania, które będzie go za chwilę bardzo mocno bolało. Nie chce odpowiedzieć na pytanie, dlaczego dzisiaj tutaj, w Parlamencie Europejskim, nie powiedział jasno, żeby przepisy, które obecnie obowiązują, powodujące, że nie można przywozić do Polski ukraińskiego zboża, mają zostać przedłużone. On tego nie powiedział, nie stoi po stronie polskich rolników. Ucieka, uciekł jak szczur od gradu pytań, który na niego czekał - stwierdził Kołodziejczak.

"Człowieku, przestań się ośmieszać"

Na platformie X (znanej niegdyś jako Twitter) sytuację z wizytą Kołodziejczaka i relacją o tym, że przekonał szefa komisji rolnictwa Norberta Linsa o przedłużeniu zakazu importu ukraińskiego zboża m.in. do Polski, skomentował europoseł Zbigniew Kuźmiuk:

- Człowieku, przestań się ośmieszać, przewodniczącego Linsa przekonał komisarz Janusz Wojciechowski 31 sierpnia.

źródło: X, Onet.pl