Drobiarstwo w tarapatach. Jeden czynnik ma szczególne znaczenie
Jak przekazuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz, w rankingu największych importerów polskiego drobiu Wielka Brytania spadła z drugiej pozycji na czwartą. Jest to niekorzystne zjawisko, które zostało bezpośrednio wywołane odejściem Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej.
Polskie drobiarstwo w obliczu efektów brexitu
Brexit był (i nadal jest) gigantycznym wyzwaniem dla gospodarki kontynentalnej Europy i choć pertraktacje Wielkiej Brytanii z Unią Europejską dobiegły końca, to skutki wspólnotowego rozwodu stają się obecnie coraz bardziej dotkliwe.
Za trudną sytuację polskiego drobiarstwa jest bowiem odpowiedzialna nie tylko pandemia koronawirusa, wirus ptasiej grypy, ale też brexit. Czy oznacza to, że polscy producenci produktów drobiowych powoli tracą brytyjski rynek ?
Odpowiedź nie będzie tutaj zdecydowana, choć wiele wskazuje na to, że polskie firmy sprzedające drób nie mogą liczyć na rynki zbytu w Wielkiej Brytanii w taki sam sposób, jak jeszcze miało to miejsce w niedalekiej przyszłości.
Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo:
[ EMBED-6 ]
Dowód? Według informacji przekazywanych przez Krajową Izbę Producentów Drobiu i Pasz drugim największym importerem drobiu z kraju nad Wisłą była w 2020 roku Wielka Brytania. Obecnie znajduje się ona na czwartej pozycji w tym rankingu. Jeśli tendencja ta będzie się pogłębiać, będzie to oznaczać niemałe problemy dla polskich drobiarzy.
Drób z Ukrainy
Rynek nie znosi próżni, toteż miejsce polskich produktów drobiowych z powodzeniem zajmują ich ukraińscy konkurenci. Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz wskazuje, że w kolejnych miesiącach Wielka Brytania będzie sprowadzać jeszcze mniej drobiu z naszego kraju.
Wielka Brytania i Ukraina handlują produktami drobiowymi na mocy umowy o wolnych handlu , który bezpośrednio wpływa na niekorzyść polskich drobiarzy. Co więcej, nasi wschodni sąsiedzi rosną w siłę na tym polu - w 2020 roku Ukraina stała się jednym z pięciu największych eksporterów drobiu na świecie.
W tym samym czasie polscy drobiarze walczą o utrzymanie płynności finansowej swoich biznesów. Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście zatytułowanym Co z odszkodowaniami dla hodowców? Ziejewski o chaosie w branży drobiarskiej.
Mówi się, że brexit nie oznacza zamknięcia rynku brytyjskiego na produkty pochodzące z krajów Unii Europejskiej. Trudno jednak nie zauważyć, że odejście Wielkiej Brytanii z UE jest kompletnie nowym rozdaniem kart na gospodarczym stole.
Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
-
Francusko-belgijska granica przesunięta. Rolnik może mieć kłopoty
-
Ponad 100 złotych za kilogram popularnych owoców. Taniej już nie będzie?
Jeżeli chcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@rolnikinfo.pl
Źródło: portalspozywczy.pl, agropolska.pl