Nie powstaną kurniki dla prawie 15 tys. kurczaków. Burmistrz zablokowała inwestycję

Jeszcze w 2017 roku miała rozpocząć się budowa kurników w Pasiece na Pojezierzu Bytowskim w woj. pomorskim. To właśnie w tym czasie inwestor złożył pierwsze wnioski w sprawie inwestycji. W dwóch kurnikach miało zostać obsadzone prawie 15 tysięcy kurczaków. Jednak już wtedy pojawiły się pierwsze problemy.
Protesty mieszkańców w sprawie nowej inwestycji
Mieszkańcy wsi, gdy dowiedzieli się o planach, zaczęli protestować. Obawiano się nie tylko fetoru, ale i zanieczyszczenia środowiska, które pojawią się wraz z kurnikami.
Od 2017 roku trwała wymiana pism między inwestorem a różnymi instytucjami. Podczas rozmów zmienione zostały plany budowy, zgodnie z którymi zwiększyć się miała obsada kurczaków.
Zarówno lokalne władze, inspekcja sanitarna, Wody Polskie, jak i Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska mieli wiele zastrzeżeń i uwag do złożonej przez inwestora dokumentacji. Głownie chodziło o negatywne oddziaływanie na środowisko.
I tak w kwietniu zeszłego roku mieszkańcy okolicznych wsi kolejny raz wystąpili z pismem w sprawie inwestycji. W piśmie poinformowano, że z istniejących już kurników wydziela się fetor i szkodliwe gazy, co więcej budowa następnych dwóch budynków całkowicie pogorszy sprawę.
Burmistrz wydala decyzje
Jak zaznaczali w piśmie mieszańcy, w tej części miejscowości rozwija się budownictwo jednorodzinne, dlatego też skierowano prośbę o zrozumienie i niewyrażanie zgody na umożliwienie budowy kurników, biorąc pod uwagę przede wszystkim warunki środowiskowe.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez portal Agropolska, budowa kurników ostatecznie została zablokowana.
- Swoją decyzję uzasadnia brakami formalnymi, ale także spodziewaną uciążliwością inwestycji oraz protestami mieszkańców - informuje portal.
Jedyne, co może teraz zrobić inwestor, to odwołać się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
Tragedia w Miesiączkowie: młody mężczyzna zajął się ogniem, wszystko na oczach ojca
Obora na sto krów poszła z dymem. Gospodarze proszą o wsparcie internautów
Źródło: AgroPolska

































