Łosie w miastach. Co jest powodem ich zachowania?

Dlaczego łosie pojawiają się w Warszawie?

W ostatnich tygodniach mieszkańcy stolicy mogli spotkać łosie praktycznie w centrum miasta. Jak tłumaczy zastępca dyrektora ds. gospodarki leśnej Lasów Miejskich w Warszawie Andżelika Gackowska, miasto to ma sporo obszarów, które są zadrzewione, a praski brzeg Wisły umożliwia łosiom niezauważalne przemieszczanie się. Właśnie dlatego te potężne zwierzęta pojawiają się w tak niecodziennych miejscach, jak Park Skaryszewski, czy rondo Wiatraczna.

Brak naturalnych wrogów

Jak podkreśliła ekspertka, łosi w Polsce jest coraz więcej. Chociaż jest on gatunkiem łownym, łoś został objęty moratorium, czyli jest wyłączony z możliwości polowania. Dodatkowo gatunek ten w nie ma w zasadzie żadnych naturalnych wrogów w polskich realiach. Wilki w zasadzie polują tylko na młode osobniki, jednakże klępa rzadko kiedy daje za wygraną, jeżeli chodzi o swoje potomstwo.

Zdaniem Dyrektor Gacowskiej to właśnie brak naturalnych wrogów przekłada się na odważne i z lekka nonszalanckie zachowanie łosi w stosunku do człowieka. Bardzo często słyszy się, że napotkany łoś po prostu stał i obserwował człowieka, bez wyraźnych oznak zaniepokojenia. Łosie wiedzą, że człowiek im nie zagraża. Jednak ta wiedza nie może nas zwieść, ponieważ jeżeli w ich odczuciu będziemy stanowić dla nich zagrożenie, takie spotkanie może skończyć się tragicznie.

Jak się zachować, gdy napotkamy łosia?

Jak podaje portal zielona.interia.pl, łosie nie są płochliwym zwierzętami, jednak fakt, że nie uciekają w panice na widok człowieka czy samochodu jeszcze o niczym nie świadczy. Ekspertka została zapytana, czy łosie boją się miejskiego zgiełku.

"To, że nie wykonuje jakiś panicznych ruchów, to nie znaczy, że się nie boi. Nie powinniśmy przypisywać zwierzętom naszych emocji i naszych odruchów. Bardzo możliwe, że one w tym zgiełku ulicznym stoją, patrzą i się stresują" - odpowiedziała.

Dyrektor Gackowska przekazała, że jeżeli napotkamy w mieście łosia, należy jak najszybciej się wycofać i zadzwonić po odpowiednie służby miejskie. Czynności te tyczą się wszystkich dzikich zwierząt, które z jakiegoś powodu znalazły się na terenie miasta. Natomiast jeżeli spotkamy łosia poza miastem np. na terenach nadwiślańskich, nie należy zawiadamiać o tym służb, a jedynie odejść w ciszy, nie płosząc zwierzęcia. Czy się to komuś podoba, czy też nie, łosie zamieszkują właśnie te tereny.