Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Wiadomości > Gigantyczne kary za rosyjski plastik
Justyna  Nachman
Justyna Nachman 10.10.2023 12:30

Gigantyczne kary za rosyjski plastik

Plastikowa butelka
Pixabay

Polska tonie w tanim plastiku z Rosji. Na własne życzenie płacimy ogromne kary za wprowadzanie rosyjskiego plastiku na rynek. Powodów kar jest kilka. 

Rosyjski plastik zalewa Polskę

Pomimo nałożonego embarga na rosyjskie surowce, Polska w dalszym ciągu sprowadza z Rosji ogromne ilości pierwotnego plastiku. W związku z obowiązującymi przepisami, wprowadzanie na rynek plastiku niepochodzącego z recyklingu wiąże się z zapłaceniem kary w postaci tzw. podatku od plastiku i nie tylko. 

Stowarzyszenie "Polski Recykling" alarmuje, że Polska jest dosłownie zalewana przez tani plastik z Rosji i Bliskiego Wschodu. Surowiec ten jest tani, więc jest alternatywą dla tworzyw wytwarzanych w Polsce, a w szczególności dla tych, pochodzącym z recyklingu. 

Gigantyczne kary dla Polski

Jak podaje portal zielona.interia.pl, od czasu wybuchu wojny w Ukrainie niemal 40 proc. przedsiębiorstw, będących członkami organizacji "Polski Recykling", zetknęło się z dostępnymi na rynku rosyjskimi tworzywami sztucznymi. 

Obecność tak konkurencyjnego surowca na rynku zmniejsza zapotrzebowanie producentów na polskie tworzywa powstałe w procesie recyklingu, czyli tzw. polski regranulat. Rosyjski plastik utrudnia możliwość ponownego przetwarzania odpadów w kraju, co sprawia, że Polska ponosi niezwykle wysokie opłaty i kary za niespełnienie norm unijnych. 

Podatki, które Polska musi płacić z racji wprowadzania na rynek tworzyw sztucznych niepochodzących z recyklingu, jest w branży znana pod nazwą "plastic tax" lub "plastic levy". Nasz kraj co roku płaci z tego tytułu ok. 2 mld zł.

Co z rozszerzoną działalnością producenta?

Recyklerzy upatrują dla siebie nadzieję w tzw. rozszerzonej odpowiedzialności producenta. Przepisy te mają za zadanie wprowadzić zasadę "zanieczyszczający płaci". Oznacza to, że firmy wprowadzające na rynek produkty w opakowaniach z tworzyw sztucznych, będą musiały dołożyć się do zagospodarowania odpadów powstających w wyniku ich działalności. 

Wprowadzenie opisanego systemu jest podstawą do osiągnięcia celów założonych przez unijne dyrektywy. Jednak ustawa, która miała wprowadzić opisane rozwiązania, utknęła w martwym punkcie. Recyklerzy zaapelowali w tej sprawie do Premiera, podkreślając, że znaczna część firm z branży znajduje się na granicy opłacalności.