Minister rolnictwa twardo w Paryżu: "nie możemy poświęcać rolnictwa dla korzyści w innych sektorach"

Minister rolnictwa Czesław Siekierski odwiedził Paryż, gdzie spotkał się z minister rolnictwa i suwerenności żywnościowej Annie Genevard. Polska razem z Francją stoi na czele unijnego frontu sprzeciwiającego się zawarciu umowy z państwami Mercosur. Wizyta we Francji była kolejną okazją, by przedstawić polski punkt widzenia i podnieść zarzuty wobec polityki forsowanej przez Komisję Europejską.
Minister Czesław Siekierski w Paryżu. Polska buduje koalicję przeciw umowie z Mercosur
Polscy i francuscy rolnicy znaleźli się w Unii Europejskiej wśród tych, którzy podzielają zdanie, że mogą stracić na umowie z państwami Ameryki Południowej najwięcej. Uwolnienie handlu przy jednoczesnym powolnym nakładaniu na tamtejsze rynki wymogów europejskich ma być w ocenie farmerów znad Wisły i Loary ciosem w konkurencyjność europejskiego rolnictwa.
Siekierski w spotkaniu ze swoją francuską odpowiedniczką zapewnił, że Polska nie akceptuje w obecnym kształcie umowy między Unią Europejską a krajami Mercosur. Co budzi największy sprzeciw?

Czesław Siekierski: "nie możemy poświęcać rolnictwa dla korzyści w innych sektorach"
Polski resort rolnictwa dostrzega korzyści płynące dla całości europejskich systemów gospodarczych z umowy z państwami Ameryki Południowej, ale zdaniem jego szefa korzyści te osiągane są kosztem rolnictwa. Poświęcanie tak ważnej gałęzi gospodarki na rzecz jest zdanie Siekierskiego niedopuszczalne:
Nie możemy poświęcać rolnictwa dla korzyści w innych sektorach. Koncesje dla krajów grupy Mercosur w dostępie do unijnego rynku rolnego nie mogą być „ceną” za koncesje uzyskane przez Unię w dostępie do innych sektorów rynków państw Mercosur
Polski minister rolnictwa wyraził przy tym przekonanie, że projektowi Wspólnej Polityki Rolnej UE potrzebna jest nie rewolucja, lecz ewolucja. Jej podstawą ma być zachowanie odrębności budżetów na rolnictwo.

Polska i Francja mogą zbudować front przeciwko Mercosur. Problemem nierówności standardów
Wizyta w Paryżu i spotkanie z francuską minister rolnictwa były okazją, by przedstawić najważniejsze zastrzeżenia Polski wobec umowy z państwami Mercosur. Są to:
- brak mechanizmów ochronnych dla europejskich producentów dostosowanych do specyfiki sektora rolnego,
- rozbieżność standardów produkcji w UE i Mercosur i brak mechanizmów,
- liberalizacja importu nieprzetworzonego tytoniu,
- dla krajów Mercosur: zbyt wysokie kontyngenty taryfowe w imporcie m.in. mięsa drobiowego i wołowego.
Unia zobowiązała się w ramach umowy w obecnym kształcie do inwestycji ogromnych środków w wyrównanie standardów i wymogów wobec południowoamerykańskich producentów. Proces ten jednak będzie rozłożony w czasie i dopiero po kilku latach będzie można mówić o zgodności standardów. Utrata konkurencyjności europejskiego rolnictwa w związku z importem rozpocznie się natomiast od razu po wejściu umowy w życie. Siekierski komentuje:
Od początku podkreślamy, że klauzula ochronna powinna nie tylko uwzględniać specyfikę sektora rolnego, lecz także dotyczyć wszystkich towarów rolnych. Mamy również wątpliwości co do nieoficjalnych zapowiedzi Komisji Europejskiej na temat utworzenia funduszu, w celu rekompensowania ewentualnych strat sektora rolnego wynikających z umowy UE-Mercosur. Naszym zdaniem powinien on uwzględniać zarówno skutki bezpośrednie, jak i pośrednie, ponoszone przez rolników.
To właśnie w formacie współpracy z Francją Czesław Siekierski dostrzega nadzieję na wzmocnienie polskiej pozycji negocjacyjnej. Zapewnił on w Paryżu, że strona polska bardzo ceni sobie dotychczasowe wsparcie Francji w ochronie europejskiego rynku rolnego oraz liczy na kontynuację współpracy. Także w kontekście umowy stowarzyszeniowej UE z Ukrainą.




































