Niedzielny handel częściami do maszyn podczas żniw. Sklepy będą miały kłopoty?
Żniwa, choć trwają krótko, są szczególnie ważnym czasem dla rolników. W tym okresie każdy moment jest na wagę złota, a ewentualna awaria maszyny musi być naprawiona tak szybko, jak tylko się da. W świetle opisywanej sytuacji pod znakiem zapytania stoi los sklepów z częściami do maszyn rolniczych - czy podczas żniw ich otwarcie w niedziele będzie równało się z ryzykiem surowej kary finansowej?
Sklep z częściami do maszyn rolniczych może być otwarty w niedziele, jeśli za jego ladą stanie sam właściciel. Mimo to poseł PSL Jarosław Rzepa podczas konferencji prasowej zaapelował o to, by właściciele sklepów z asortymentem rolniczym nie byli karani za handel w niedziele.
Zakaz handlu w niedziele a czas żniw
Zakaz niedzielnego handlu skutecznie podzielił Polaków - część uważa, że niedziela powinna być dniem ustawowo przeznaczonym na odpoczynek; pozostali twierdzą, że odgórne wprowadzanie zakazu handlu nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem.
Życie weryfikuje przekonania - żniwa, które właśnie się rozpoczęły, uświadomiły wielu osobom, że zakaz handlu w niedziele może przyczynić się do niemałej katastrofy w gospodarstwie.
Rolnicy w czasie żniw pracują bez względu na dzień tygodnia - jeśli jednak maszyna ulegnie awarii w niedzielę rano, a sklepy z częściami będą zamknięte, praca w gospodarstwie będzie musiała stanąć do poniedziałku.
Wszyscy związani z rolnictwem wiedzą, że taki scenariusz podczas żniw nie ma prawa bytu. Temat żniw i niedzielnego zakazu handlu poruszył na jednej z sejmowych konferencji prasowych poseł PSL Jarosław Rzepa.
Stanowisko posła PSL
W środę poseł PSL Jarosław Rzepa wskazał, że wielokrotnie słyszał o sytuacjach, w których właściciele sklepu z częściami do maszyn rolniczych obawiają się handlować w niedziele przypadające na czas żniw ze względu na grożące im kary finansowe.
Prawo mówi jedno, a potrzeby rolników - drugie. Z tego względu poseł PSL zaapelował o to, by sklepy z częściami niezbędnymi do pilnych napraw były otwarte bez względu na dzień tygodnia.
Polityk dodał, że chce, by właściciele sklepów nie byli karani finansowo ze względu na fakt, że chcą pomagać rolnikom podczas żniw.
To, o czym mówił poseł Rzepa, jest jednak wyrazem ludzkiej uprzejmości i nie ma - przynajmniej teraz - umocowania prawnego. Niedzielny handel jest bowiem w znakomitej większości przypadków zakazany, a prawodawca nie przewidział oddzielnych przepisów dla rolników.
Wiadomo, że aktualnie w niedzielę handel może odbywać się w sklepach, za których ladą stoi sam właściciel, a także w sytuacji, gdy w danym sklepie świadczy się usługi pocztowe. Dodatkowo funkcjonować mogą sklepy na stacjach benzynowych, które przeznaczone są dla osób przebywających w podróży.
Artykuły polecane przez redakcję Rolnik Info:
GUS: rolnik zarabia średnio 5,7 tys. zł. Pracownicy porzucają branżę na potęgę
Plutycze: Andrzej z "Rolnicy. Podlasie" spotkał się z bohaterem "Rolnik szuka żony"
77-latek nie ustąpił pierwszeństwa. Ursus rozsypał się w drobny mak
Jeżeli chcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres [email protected] Źródło: sadyogrody.pl