Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Maszyny > Nieprawidłowości na rynku maszyn rolniczych. UOKiK postawił zarzuty 11 firmom
Julia Bogucka
Julia Bogucka 23.06.2025 14:39

Nieprawidłowości na rynku maszyn rolniczych. UOKiK postawił zarzuty 11 firmom

Maszyny rolnicze
Fot. Scharfsinn86/Getty Images/CanvaPro

Na rynku maszyn rolniczych dzieje się w ostatnich latach bardzo wiele. Po gigantycznych wahaniach cen mamy wreszcie do czynienia ze spowolnieniem, jednak to nie wszystko, na co powinni zwrócić uwagę rolnicy. UOKiK przeprowadził postępowanie, zebrane dowody pozwoliły na postawienie zarzutów. Nieuczciwe praktyki mają zostać ukarane.

Wzrost cen maszyn rolniczych spowolnił

Po latach dynamicznych wzrostów, ceny maszyn rolniczych w Polsce wyraźnie wyhamowały. Jak informuje Arkadiusz Zalewski w serwisie LinkedIn, powołując się na dane Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej PIB, w 2024 roku odnotowano wzrost o 4,6 proc., co — przy inflacji wynoszącej 3,6 proc. — oznacza relatywną stabilizację na rynku. To znaczące spowolnienie względem lat poprzednich, kiedy maszyny rolnicze były jedną z najszybciej drożejących kategorii środków produkcji w rolnictwie.

Dla porównania: w 2023 roku wzrost cen maszyn wyniósł 10,9 proc., w 2022 roku aż 17,9 proc., a w 2021 roku 13,2 proc. Tak niską dynamikę, jak w tym roku, ostatni raz notowano w 2020 roku — wynosiła wówczas 3,8 proc. Za tym wyhamowaniem stoi wyraźny spadek popytu.

Niższy niż w latach poprzednich popyt na nowy sprzęt rolniczy (w związku z m.in. niekorzystnymi tendencjami na podstawowych rynkach rolnych, w tym głównie na rynku zbóż) skutkował wyraźnym spowolnieniem tempa wzrostu cen w 2024 r. — wyjaśnia Zalewski.

maszyny.jpg
Fot. Gannet77/Getty Images/CanvaPro

Z powodu niskiej opłacalności produkcji, niepewności na rynkach rolnych i wysokich kosztów działalności, wielu rolników po prostu rezygnuje z inwestycji w nowy sprzęt. Niezdolność do modernizacji parku maszynowego może jednak w dłuższej perspektywie wpłynąć negatywnie na wydajność polskiego rolnictwa.

Teraz maszynom rolniczym i firmom, które je produkują, przyjrzał się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wiadomo, co wykrył i jakie zarzuty postawił.

Zanim odpalisz pojazd, dokładnie sprawdź. Zaskakujące, co może uszkodzić maszynę rolniczą Rolnik chciał sprowadzić kombajn z zagranicy. Po wpłaceniu zaliczki rozpoczął się istny koszmar

UOKiK wszczął postępowanie

W lutym 2025 roku Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął dwa postępowania antymonopolowe dotyczące sprzedaży maszyn rolniczych. Sprawa dotyczy łącznie 15 firm dealerskich, dwóch spółek oraz dwóch menedżerów podejrzewanych o udział w zmowach ograniczających konkurencję.

Jak informuje UOKiK, sprawa obejmuje popularne marki: New Holland, Case, Steyr (dystrybuowane przez CNH Industrial Polska) oraz Claas (zarządzany przez Claas Polska). Zarzuty dotyczą m.in. dzielenia rynku między dealerów i uzgadniania cen. W efekcie takich praktyk rolnicy mogli być pozbawieni możliwości zakupu maszyn taniej lub poza swoim regionem.

Podejrzewamy, że sprzedaż maszyn rolniczych, m.in. ciągników i kombajnów popularnych marek prowadzona była niezgodnie z prawem ochrony konkurencji. Przedsiębiorcy mogli  dzielić między sobą rynek i wymieniać informacje o stosowanych cenach. W efekcie ich działań rolnicy mogli zostać pozbawieni możliwości wyboru sprzedawcy oraz zakupów maszyn rolniczych w niższych cenach – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

rolnicze maszyny.jpg
Fot. fotokostic/Getty Images/CanvaPro

Wątpliwości Urzędu budzi m.in. ograniczanie tzw. sprzedaży pasywnej — przypadków, gdy rolnik sam zgłasza się do dealera spoza swojego regionu, ale nie może zrealizować zakupu na korzystnych warunkach lub jest odsyłany. Dodatkowo dealerzy mieli informować się wzajemnie o stosowanych cenach, by zniechęcać do takich zakupów.

Za udział w nielegalnym porozumieniu grożą wysokie kary — do 10 proc. rocznego obrotu firmy oraz do 2 mln zł dla menedżerów. Możliwe jest jednak uniknięcie sankcji dzięki programowi łagodzenia kar (leniency), o ile uczestnik zmowy zgłosi się do UOKiK i dostarczy istotne informacje.

Teraz pojawiły się najnowsze informacje w tej sprawie. Postawiono konkretne zarzuty.

Zobacz: Te maszyny są przyszłością rolnictwa. Wkrótce będą powstawać w Polsce

Są zarzuty dla firm sprzedających maszyny rolnicze

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w poniedziałek 23 czerwca, że prowadzi postępowanie przeciwko spółce AGCO oraz dziesięciu niezależnym dealerom maszyn rolniczych. Sprawa dotyczy podejrzenia niedozwolonego podziału rynku i ustalania cen sprzedaży ciągników, kombajnów oraz części zamiennych marek Valtra, Fendt i Massey Ferguson.

Zarzuty objęły również pięć osób fizycznych — trzy z nich są lub były związane z firmą AGCO, a po jednej z firmami Agronom i Agrimar.

Postępowanie to efekt przeszukań przeprowadzonych w siedzibach przedsiębiorstw, podczas których zabezpieczono m.in. korespondencję elektroniczną. Na jej podstawie UOKiK ustalił, że dealerzy mieli dzielić rynek, sprzedając maszyny wyłącznie klientom ze swojego terenu. Klienci z innych obszarów byli odsyłani lub zniechęcani do zakupu przez oferowanie im zawyżonych cen.

Ze zgromadzonych przez nas dowodów wynika, że spółka AGCO oraz niezależni dealerzy podzielili między sobą rynek i sprzedawali pojazdy wyłącznie klientom pochodzącym z przypisanych im obszarów. Kiedy rolnik z innego terenu zgłosił się do niewłaściwego dealera, szukając lepszej oferty, wówczas był odsyłany do konkurencyjnego sprzedawcy lub w inny sposób zniechęcany do zakupu, np. dostawał ofertę z celowo zawyżoną ceną sprzedaży — powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Zarzuty postawiono spółce AGCO z Paczkowa oraz dealerom: Agrotechnik (Stawiski), Agronom (Jasionka), Agravis Technik Polska (Pianowo), Agrolmet AG (Gniewkowo), Agro-Marek Wiesław Marek i Agro-Marek (obie z lokalizacji Skrzyszów), P.T.H.U Lukpol Łukasz Szlufik (Daleszyce), Lukpol Agro (Górno), Agrimar (Stołpie) oraz Euromasz (Lipka).

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny postawił zarzuty spółce AGCO, która jest hurtowym dystrybutorem i wprowadza na polski rynek zarówno wymienione pojazdy, jak i części zamienne. Postępowanie prowadzone jest również przeciwko 10 dealerom, którzy sprzedają maszyny oraz akcesoria klientom detalicznym, głównie rolnikom — czytamy w oficjalnym komunikacie Urzędu.

Sprawa jest rozwojowa, na więcej informacji trzeba zaczekać.