Opłacalność hodowli świń pod znakiem zapytania. Dane są pesymistyczne
Strajki hodowców trzody chlewnej już w zeszłym roku dawały wyraźny sygnał ku temu, że sytuacja w sektorze hodowli świń jest wyjątkowo trudna. Kolejne miesiące ugruntowały nieciekawą pozycję ekonomiczną hodowców trzody chlewnej, doprowadzając do tego, że biznes praktycznie przestał być opłacalny.
Wedle szacunkowych wyliczeń Wielkopolskiej Izby Rolniczej, rolnik utrzymujący świnie nie zarabia, finalnie musi bowiem do jednej sztuki dopłacić około 140-150 złotych.
Dramatyczna sytuacja ekonomiczna hodowców trzody chlewnej
W ostatnim czasie przez Polskę przetoczyła się fala strajków, w których rolnicy - nie tylko hodowcy trzody chlewnej - manifestowali pod egidą Agrounii swoją frustrację związaną z nieopłacalnością produkcji żywności.
Nieokiełznany wirus afrykańskiego pomór świń , który niczym płomienie trawi polski sektor produkcji trzody chlewnej, od kilku lat skutecznie spędza sen z powiek rolnikom. Przekazane przez ministra Pudę 200 milionów złotych na cele bioasekuracji przed ASF są - jak twierdzą hodowcy świń - zaledwie kroplą w morzu ich rzeczywistych potrzeb i poniesionych strat.
Na horyzoncie pojawiają się jednak kolejne problemy. Chińskie pogłowie trzody chlewnej rośnie w błyskawicznym tempie, co jest możliwe dzięki efektywnej walce z ASF.
Ponieważ Chińczycy są w stanie sami wyprodukować znaczną część wieprzowiny na potrzeby żywieniowe swojego państwa, eksport surowca z krajów Europy znacznie się zmniejszył.
Europejska hodowla świń przeżywa chude lata
Ceny tuczników spadają. Opłacalność hodowli staje pod znakiem zapytania nie tylko w Polsce, ale również w wielu innych krajach Unii Europejskiej.
Hiszpania , ze względu na polepszającą się sytuację sektora wieprzowego Chin, utraciła dużą część rynku zbytu, co wpłynęło na widoczny spadek cen mięsa i straty hodowców.
W Danii , kraju o dużym znaczeniu dla europejskiego rynku trzody chlewnej, wartość mięsa również spada. Nie inaczej sprawa ma się w Niemczech , gdzie za kilogram wagi bitej ciepłej pod koniec sierpnia płaci się średnio 1,30 euro za kilogram.
Jak wynika z orientacyjnych analiz Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Polsce koszt zakupu zwierzęcia, wykarmienia go, obsługi weterynaryjnej itp. przewyższają cenę, jaką rolnik finalnie otrzymuje za sprzedaż świni.
Problemem stają się również sytuacje, w których w strefach czerwonych hodowcy otrzymują średnio 1 złotych za kilogram mięsa mniej, niż w strefach wolnych od ASF.
Nie zapowiada się, by sytuacja w sektorze trzody chlewnej miała ulec poprawie - niemym potwierdzeniem tego stwierdzenia mogą być coraz głośniejsze opinie dotyczące rychłego odwołania ze stanowiska urzędującego ministra rolnictwa.
Artykuły polecane przez redakcję Rolnik Info:
-
Nocny pożar w gospodarstwie. Płomienie strawiły dobytek rolników
-
62-latek pracował na polu. Został przygnieciony przez ciągnik
-
Rolnicy kupili wadliwy ciągnik za 300 tys. złotych. Firma uchyla się od odpowiedzialności
Jeżeli chcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@rolnikinfo.pl
Źródło: wrp.pl