Rolnicy kupili wadliwy ciągnik za 300 tys. złotych. Firma uchyla się od odpowiedzialności
Współczesne gospodarstwo rolne nie ma szansy funkcjonować bez odpowiednich inwestycji, wśród których niezwykle ważne miejsce zajmują specjalistyczne maszyny. Jak podaje portal cenyrolnicze.pl, właściciele gospodarstwa z województwa warmińsko-mazurskiego zainwestowało 300 tysięcy złotych w zakup ciągnika marki Zetor. Nie spodziewali się jednak, że traktor przysporzy im tylu kłopotów.
Gdy maszyna znalazła się w ich posiadaniu, bardzo szybko okazało się, że jest niesprawna. Pomimo odwoływania się rolników do praw konsumenckich i gwarancji, dealer i producent umywają ręce od problemu.
300 tysięcy złotych na wadliwy ciągnik
Nie trzeba podkreślać, jak bardzo oszukani musieli poczuć się właściciele rodzinnego gospodarstwa rolnego z województwa warmińsko-mazurskiego.
Pani Halina od 30 lat prowadzi działalność w miejscowości Ciemna Dąbrowa. Obecnie w hodowli krów i wytwarzaniu pasz pomaga jej syn. Ze względu na rozwój gospodarstwa, zdecydowali się na zakup ciągnika.
300 tysięcy złotych przeznaczone na kupno maszyny i dodatkowego osprzętowania pochodziło z osobistych oszczędności rolników i - częściowo - z kredytu.
Kiedy ciągnik pojawił się w gospodarstwie, radość gospodarzy nie trwała długo - okazało się bowiem, że istotne części maszyny działają w niewłaściwy sposób.
Szczegóły sprawy
Pani Halina i jej syn bez powodzenia starają się o naprawdę ciągnika, który nadal jest na gwarancji. Niestety, zarówno producent, jak i dealer uchylają się od odpowiedzialności na tym polu.
Co tak naprawdę dzieje się z Zetorem? Syn pani Haliny spostrzegł niewłaściwe działanie wałka WOM. Według dealera nie jest to wada, lecz zamierzone działanie producenta.
Rzeczoznawca ocenił jednak, iż przeniesienie napędu z ciągnika do podpiętej maszyny działa w sposób niewłaściwy. Co więcej, według niego wewnętrzy mechanizm pojazdu sprawia wrażenie, jakby był wysłużony i miał przynajmniej kilkanaście lat.
Pomimo serwisowania maszyny, główna usterka nie została naprawiona. Sytuację pani Haliny i jej syna opisano również w Interwencji Polsat News.
Niestety, producent i dealer nie poczuwają się do naprawy niewłaściwie działającego ciągnika rolniczego.
Artykuły polecane przez redakcję Rolnik Info:
Kołodziejczak o "trumnie Tuska i partii rządzącej". Drugi dzień strajków rolników
Emilka zabrana do auta bez słowa wyjaśnienia. Brat i partner zaskoczyli
Ardanowski o protestach Agrounii. Wskazał na "uzasadnione pretensje" rolników
Jeżeli chcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: cenyrolnicze.pl