Polska prowadzi negocjacje z Kijowem. Czy uda się zażegnać kryzys zbożowy?
Wprowadzenie licencji importowych na produkty z Ukrainy, to nowa propozycja unijnego rozporządzenia przedłużającego bezcłowy handel ze wschodnimi sąsiadami. Polska jest w trakcie negocjacji z Kijowem. Czy takie założenia uspokoją naszych rolników?
Wspieranie sąsiadów i ochrona rolników jednocześnie
Z informacji korespondentki RMF FM w Brukseli Katarzyny Szymańskiej- Borgion wynika, że obecnie toczą się rozmowy nad zażegnaniem kryzysu zbożowego między Polską a Ukrainą. Sprawa dotyczy głównie importu towarów rolno-spożywczych.
Jak podaje korespondentka, jedną z propozycji zakończenia konfliktu jest wprowadzenie licencji importowych , które ograniczyć mają napływ z Ukrainy nie tylko ogromnej ilości zbóż, ale także produktów żywnościowych, takich jak owoce, warzywa, drób, jaja i cukier.
Bruksela jest przychylna temu pomysłowi i wyraża swoją aprobatę, jeżeli dzięki temu spór pomiędzy naszymi krajami miałby się zakończyć. Natomiast według Szymańskiej-Borginon, Kijów
nie wyraża chęci
ku zastosowaniu takiej alternatywy, ponieważ liczy na unijne rozporządzenie przedłużające handel.
Polska idzie w ślady dwóch krajów UE
Komisja Europejska już w 2023 roku wyszła z propozycją wprowadzenia takiej licencji, ale Polskie władze chcą wprowadzić do tego jeszcze nowe zabezpieczenie , mianowicie weryfikację wiarygodności licencji towarów przewożonych z Ukrainy.
W praktyce oznaczałoby to zniesienie przez nasz kraj embarga na ukraiński import. Polska chcę pójść w ślady dwóch krajów członkowskich UE, które wprowadziły już kontrole ukraińskich certyfikatów (Rumunii i Bułgarii). Z ustaleń dziennikarki RMF FM wynika, że:
Na razie jednak Ukraina nie spieszy się z kompromisem w sprawie certyfikatów. Polscy dyplomaci podejrzewają, że Kijów może czekać na inne porozumienie. Chodzi o unijne rozporządzenie przedłużające handel- czytamy na portalu rmf24.pl.
Handel bezcłowy z korzyścią dla Polski
Jeden z unijnych dyplomatów przyznał w rozmowie z dziennikarką RMF FM, że przedłużanie embarga Polski na import z Ukrainy grozi wszczęciem przez Komisję Europejską procedur o naruszenie prawa unijnego .
Warto zaznaczyć, że rozporządzenie, które do 2025 roku ma przedłużać bezcłowy handel ze wschodnimi sąsiadami, może być dla Polski opłacalne . Rozgłośnia radiowa ustaliła, że prawdopodobnie mają się pojawić nowe zapisy o wzmocnionej klauzuli ochronnej.
Do tej pory można było zawiesić import wyłącznie w przypadku problemów występujących na całym rynku. Natomiast nowe zapisy zakładać będą, ograniczenie napływu żywności już po dwóch tygodniach od zakłóceń na rynkach regionalnych. Limit miałby obowiązywać 4 miesiące, a potem nastąpiłaby gruntowna charakterystyka problemu przez Komisję Europejską.