Polska w czołówce UE, rekordowe miliardy z eksportu. Europa zachwyca się naszym mlekiem
Pierwsza połowa 2025 roku przynosi znakomite wieści dla branży mleczarskiej. Polska umacnia swoją pozycję w unijnej czołówce, a eksport bije kolejne rekordy. Skąd ta „dobra passa” i czy utrzyma się do końca roku? Najnowsze dane dają solidne podstawy do optymizmu i pokazują, że polscy producenci mają swoje pięć minut.
Europa patrzy na Polskę. Nasz sektor mleczarski rośnie w siłę
To już nie przypadek, a stały trend. Polska na dobre zadomowiła się w gronie europejskich potęg mleczarskich, stając w jednym rzędzie z Niemcami i Francją. Kiedy na niektórych rynkach widać spowolnienie, nasze gospodarstwa wrzucają wyższy bieg. Rosnąca produkcja to odpowiedź nie tylko na potrzeby krajowych przetwórców, ale przede wszystkim na rosnący apetyt zagranicy na polskie produkty.
Ten sukces nie bierze się znikąd. To efekt lat inwestycji, modernizacji i coraz większej efektywności, która pozwala konkurować nie tylko ceną, ale i jakością.
Polskie mleczarstwo 2025 w liczbach
Twarde dane mówią same za siebie. W pierwszym półroczu polscy rolnicy dostarczyli do skupu 6,8 miliarda litrów mleka surowego, co oznacza wzrost o 2% w stosunku do analogicznego okresu w ubiegłym roku. To potężny wolumen, który napędza cały sektor i przekłada się bezpośrednio na wyniki eksportowe.
Przychody ze sprzedaży polskich produktów mlecznych za granicę wzrosły aż o 14%, osiągając 2,1 miliarda euro. Rynek Unii Europejskiej wchłonął towary o wartości 1,5 miliarda euro, czyli 73% całego eksportu.
Sery, masło i lody – tym podbijamy zagraniczne rynki
Lokomotywą eksportu pozostają sery i twarogi, które same wygenerowały 650 milionów euro przychodu. Polskie masło, mleko w proszku, śmietana i lody również cieszą się rosnącą popularnością.
Analitycy wskazują na dwa filary sukcesu: rosnącą wydajność i profesjonalizację gospodarstw oraz stabilny popyt zewnętrzny. Wszystko wskazuje na to, że druga połowa roku może być równie udana. Producenci mogą więc z optymizmem planować kolejne miesiące, licząc na utrzymanie korzystnych warunków sprzedaży i dalsze wzmacnianie pozycji Polski jako mlecznego lidera Europy.
