Obora na sto krów poszła z dymem. Gospodarze proszą o wsparcie internautów
Pożar zniszczył oborę doszczętnie, lecz na szczęście gospodarzom udało się uratować krowy. Teraz szukają funduszy, by móc uchronić swoje zwierzęta przed mrozem i śniegiem.
Dramatyczny pożar obory
Za każdym dramatycznym wydarzeniem kryje się osobista historia, łzy bezsilności i strach o kolejne dni. Państwo Przybyszowie z pewnością nie wyobrażali sobie sytuacji, w której na początku 2021 roku będą musieli zmagać się ze straszliwymi skutkami spalonej obory.
Cała sytuacja rozegrała się w niewielkiej wsi Krawcowizna w gminie Strachówka na Mazowszu . O godzinie 13:00 zauważono niepokojące sygnały z obory, w której mieściły się krowy. Budynek o wymiarach około 40 na 15 metrów stanął w płomieniach.
Na miejsce zadysponowano strażaków z OSP Równe (dwie jednostki), OSP Jadów, OSP Tłuszcz oraz JRG Wołomin (dwie jednostki). Dodatkowo sytuacja była monitorowana przez policję i pogotowie energetyczne.
- Pomimo szybkiej reakcji gospodarzy i straży pożarnej udało się ocalić tylko zwierzęta , cały budynek uległ zniszczeniu, konstrukcja dachu i całe wyposażenie obory spłonęło [pis. oryg.] - pisze rodzina Przybyszów.
Prośba o wsparcie
Z obory pozostało niewiele, a z pewnością zbyt mało, by móc z powrotem korzystać z niej na takich samych zasadach jak przed pożarem.
Z tego względu rodzina Przybyszów z Krawcowizny zwróciła się do internautów w zorganizowanej przez siebie zbiórce pieniędzy na portalu zrzutka.pl:
- Najistotniejsze jest teraz aby zapewnić zwierzętom odpowiednie schronienie a to łączy się z dużymi kosztami które znacznie przekraczają budżet poszkodowanych, dlatego zmuszeni jesteśmy prosić wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc w zgromadzeniu niezbędnych środków finansowych. Każda nawet najmniejsza wpłata stanowi cegiełkę w odbudowaniu budynku. Liczy się czas ponieważ cierpią niewinne zwierzęta a mamy środek zimy [pis. oryg.]
Rodzina potrzebuje około 100 tysięcy złotych na zapewnienie minimalnych warunków bytowania swojemu bydłu. Choć zbiórka trwa tylko do 14 marca, to na dzień 16 lutego państwu Przybyszom udało się zebrać jedynie 3% potrzebnej kwoty.
Jak podała OSP w Równem, zwierzęta znajdują się w spalonej oborze - strażacy ocieplili zniszczony dach plandeką i słomą. Jest to jednak rozwiązanie tymczasowe, a rodzina rolników potrzebuje pilnej pomocy, by móc z powrotem stanąć na nogi.
Zapraszamy na Twittera Rolnik Info twitter.com/rolnikinfo
Artykuły polecane przez redakcję RolnikInfo:
-
Rolnik na polu dostrzegł niebieskie światła karetki. Pomógł bez wahania
-
Zdrowie bydła zagrożone telazjozą. Główny Lekarz Weterynarii ostrzega
undefined