Pożar budynku gospodarczego pod Zamościem. Spłonęły dwa ciągniki, auta i sprzęt rolniczy
Ogromny pożar pojawił się na początku tygodnia w jednej z miejsowości w gminie Krasnobród w woj. lubelskim. Właścicielkę zaniepokoiły odgłosy ze znajdującego się nieopodal domu budynku gospodarczego. Okazało się, że wybuchł tam pożar, który finalnie strawił dwa ciągniki, samochody oraz sprzęt rolniczy znajdujący się wewnątrz. Straty oszacowano na setki tysięcy złotych.
Podejrzane odgłosy zwiastowały pożar
W poniedziałek 17 czerwca, 47-letnią mieszkankę miejscowości Husiny w gminie Krasnobród, w powiecie zamojskim, w woj. lubelskim zaniepokoiły dziwne odgłosy dobiegające z budynku gospodarczego.
Kobieta po wyjrzeniu przez okno swojego mieszkania doznała szoku. Z wnętrza tego budynku wydobywały się płomienie.
Właścicielka posesji chwyciła za telefon i zaalarmowała służby ratunkowe. Dyżurny zamojskiej Policji otrzymał zawiadomienie o pożarze kilka minut po godzinie 13:00.
Niszczycielska siła ognia doszczętnie strawiła garaż
Do akcji gaśniczej zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej: OSP Wólka Husińska, OSP Krasnobrów, OSP Majdan Wielki, OSP Stara Huta oraz zastęp Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Zamościa. Na miejscu pojawili się również funkcjonariusze policji z KMP z Zamościa.
Dym wydobywający się z budynku gospodarczego widoczny był z pobliskich miejscowości. Paliła się drewniana konstrukcja obita blachą, która była wykorzystywana jako garaż. Wewnątrz znajdowały się dwa samochody osobowe, dwa ciągniki rolnicze oraz silniki elektryczne i inne maszyny rolnicze. Nie udało się niczego uratować.
Straty liczone w setkach tysięcy złotych
Płomienie strawiły doszczętnie garaż i wszystko, co się w nim znajdowało. Nadpaleniu uległ również przylegający do garażu budynek murowany. Jedyną dobrą wiadomością jest to, że nie ucierpiał żaden człowiek. Wartość poniesionych strat 47-letnia kobieta i właścicielka oszacowała na kwotę około 200 000 złotych.
Wstępnie ustalono, iż przyczyną pożaru mogło być zwarcie instalacji elektrycznej w jednym z dwóch aut znajdujących się w garażu. Dokładne okoliczności pożaru wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratora.