Pożar w gospodarstwie rolnym. Rolnik wyjechał płonącym ciągnikiem z obory
Dramatycznych chwil doświadczył w czwartek rano gospodarz z miejscowości Szmarzewo w woj. wielkopolskim. Rolnik zauważył, że ciągnik znajdujący się w oborze zaczął się palić. Bez chwili namysłu mężczyzna wyjechał traktorem na zewnątrz, zdążył także wyprowadzić z budynku gospodarczego 13 sztuk jałówek. Ogień przeniósł się jednak na słomę i paszowóz. W akcji brało udział sześć zastępów straży pożarnej.
Ogień zapłonął w budynku gospodarczym
Do zdarzenia doszło w czwartek 25 kwietnia w miejscowości Szmarzewo w woj. wielkopolskim. Około godziny 7:00 rano, służby ratunkowe otrzymały informację o pożarze na terenie gospodarstwa w jednej ze wsi w gminie Kołaczkowo.
Do akcji gaśniczej rozdysponowano łącznie sześć zastępów straży pożarnej. Na miejscu stwierdzili, iż ogień zdołał rozprzestrzenić się na słomę znajdującą się w budynku.
Rolnik uratował zwierzęta przed śmiercią
Jak się potem okazało, gospodarz podjął się szybkiej akcji i wyjechał z obory palącym się już ciągnikiem, a następnie paszowozem, który również stanął w płomieniach.
Na miejscu zastaliśmy pożar ciągnika rolniczego i paszowozu. Urządzenia znajdowały się na zewnątrz, bo zostały wyprowadzone z obory przez właściciela. Ponadto w oborze paliła się słoma. Nie było w niej zwierząt. Przed naszym przybyciem wyprowadzono z budynku 13 jałówek – poinformował Jakub Nawrocki, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej we Wrześni, przekazuje serwis “wrzesnia.info”
Przyczyna pożaru została ustalona
Służby ustaliły już, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej w ciągniku. Strażakom udało się ugasić płonącą słomę w budynku, dzięki czemu ogień nie przeniósł się na zabudowania znajdujące się nieopodal.
Gospodarz niestety w pożarze stracił ciągnik, paszowóz oraz 20 metrów kwadratowych słomy. W akcji gaśniczej udział brali strażacy z JRG PSP Września, OSP Gozdowo, OSP Zieliniec oraz OSP Kołaczkowo.