Rewolucja w polskich lasach. Lasy Państwowe podjęły decyzję
Lasy Państwowe ogłosiły plany, które w założeniu mają ochronić rozległe tereny zielone. W ramach uczestnictwa w projekcie "Las Energii" na obszarze trzech nadleśnictw staną potężne budowle. Co ważne, będzie ich aż 20. O co dokładnie chodzi? Wyjaśniła to przedstawiciela LP, Anna Choszcz-Sendrowska.
Tak Lasy Państwowe chcą dbać o środowisko. Jest plan na budowę
O ambitnych planach Lasów Państwowych mówi się już od jakiegoś czasu, choć wciąż Polacy nie do końca wiedzą, co stanie się z terenami nadleśnictw. Anna Choszcz-Sendrowska, rzeczniczka LP przyznała, że informacja dotycząca budowy, która pojawiła się mediach, może wprowadzać w błąd.
Zamiast 2,5 tys. budowli, na chwilę obecną wiadomo, że ma pojawić się tylko 20. “Liczba ta wynika z oszacowanego potencjału lokalizacyjnego gruntów leśnych, ale nie oznacza, że takie inwestycje faktycznie powstaną. Decyzje dotyczące dalszego rozwoju projekty zostaną podjęte po zakończeniu pilotażu i badań naukowych” - wyjaśniła w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Ważna inwestycja. Wiadomo, dlaczego Lasy Państwowe podjęły taką decyzję
Lasy Państwowe poinformowały, że na terenie nadleśnictw stanie do 20 turbin wiatrowych. Tym samym rzeczniczka przypomniała, że od 2021 roku LP uczestniczą w pilotażu dotyczącym budowy farm wiatrowych na leśnych terenach. To wszystko w ramach projektu “Las Energii”. Jaką rolę w całym projekcie odegrają Lasy Państwowe?
“Ich rola ogranicza się do dzierżawy gruntów oraz pełnienia funkcji partnera wspierającego i obserwatora, a także merytorycznie nadzorują zagadnienia leśne. Pilotaż ma na celu identyfikację barier wdrożeniowych oraz zgromadzenie wiedzy i doświadczeń niezbędnych do realizacji podobnych przedsięwzięć w przyszłości” dodała przedstawicielka.
Czytaj też: Prawdziwa rewolucja dla rolników. Maszyna przewiezie za nich nawet 20 tys. ton trawy
Gdzie pojawią się wiatraki? Mieszkańcy mają obawy
Jak poinformowała Anna Choszcz-Sendrowska, projekt jest realizowany w zasadzie w dwóch lokalizacjach na obszarze trzech nadleśnictw w województwie lubuskim . Są one pod zarządem Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych z lokalizacją w Szczecinie i Zielonej Górze.
Okoliczni mieszkańcy mogą być spokojni, bowiem wszystko zaplanowane będzie tak, by nie ingerować w codzienne życie obywateli . “Zanim powstaną wiatraki, planowane jest wspólne opracowanie procedur w zakresie ochrony lasów wskazanych dla tego typu inwestycji. Należy również podkreślić, że planowane instalacje znajdują się w odległości ok. 2,5 km od zabudowań mieszkalnych (...)” - zaznaczyła rzeczniczka.