Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Finanse i Prawo > Rolnicy biją na alarm i domagają się 5000 zł w ramach wsparcia. Jest reakcja ministerstwa
Marcelina Gancarz
Marcelina Gancarz 24.03.2025 14:39

Rolnicy biją na alarm i domagają się 5000 zł w ramach wsparcia. Jest reakcja ministerstwa

Ministerstwo odpowiada na apel rolników
Fot. Anita Walczewska/East News

Jest już druga połowa marca, a ministerstwo rolnictwa wciąż nie może sobie poradzić z zeszłorocznym kryzysem, który dotknął polskie gospodarstwa i spowodował znaczące straty finansowe. Wiele wskazuje na to, że sytuacja może się powtórzyć, więc problem będzie tylko eskalował. Rolnicy wystosowali kolejny apel do władz z prośbą o wsparcie i doczekali się odpowiedzi. 

Zeszłoroczny kryzys wciąż daje się we znaki rolnikom i ministerstwu

W zeszłym roku polscy rolnicy walczyli z dwoma kataklizmami. Lato okazało się bardzo suche, co spowodowało ogromne straty, zwłaszcza jeśli chodzi o wysokość i jakość plonów. Początek jesieni przyniósł kolejny kryzys — silne, kilkudniowe opady deszczu wywołane niżem genueńskim przyczyniły się do wylania rzek m.in. w dorzeczu Odry i wystąpienia powodzi porównywanej z tą największą z 1997 roku. 

Pomoc dla powodzian ruszyła stosunkowo szybko i sprawnie, natomiast rolnicy, którzy ponieśli straty związane z suszą, zostali pozostawieni samym sobie. Co prawda istniała możliwość zgłoszenia szkody rolniczej w postaci aplikacji suszowej, jednakże system był wadliwy i obecnie trudno znaleźć kogoś, kto rzeczywiście z niego skorzystał. Część osób podejrzewała nawet, że usterki programu i kłopoty związane z uzyskaniem wsparcia finansowego w obliczu tego kryzysu to tylko przykrywka, a tak naprawdę resort nie dysponuje obiecanymi funduszami. 

susza
Co dalej z pomocą dla rolników, którzy ponieśli straty na skutek suszy? Fot. Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Nadzieja na poprawę sytuacji zaświtała wraz z pojawieniem się projektu rozporządzenia w sprawie szczegółowego zakresu i sposobów realizacji niektórych zadań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dodane zapisy miały pomóc w rozwiązaniu problemu z błędnym szacowaniem strat oraz określić nowe warunki udzielania pomocy. Coś już w tej sprawie ruszyło, a ministerstwo zajęło zdecydowane stanowisko wobec postulatów rolników. 

Dariusz Dziduch, Kamil Perz
Nie wierzyli, że im się uda. Kamil Perz dla Rolnik Info: „W tym roku padł rekord”
Rolnicy się skrzyknęli, ministerstwo uległo. Aplikacja suszowa ze wsparciem komisji: są ważne daty na 2025 r. Ci hodowcy mogą liczyć na jeszcze większe dopłaty. Oto, jakie muszą spełnić warunki

Zmiany w projekcie rozporządzenia dotyczącego pomocy suszowej

Pod koniec lutego na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt rozporządzenia sprawie szczegółowego zakresu i sposobów realizacji niektórych zadań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Celem tej aktualizacji jest pomoc rolnikom, którzy ponieśli szkody spowodowane suszą w 2024 roku, ale z powodu wadliwego systemu nie otrzymali pomocy w ramach programu “zgłoś szkodę rolniczą”. Głównym problemem było błędne szacowanie strat przez aplikację suszową. Szacunki były zaniżone, przez co wiele gospodarstw, które poniosło straty, nie otrzymało wsparcia finansowego, a nawet stanęło na progu niewypłacalności. 

Rozporządzenie zakłada wydłużenie szacowanie szkód wywołanych suszą na rok 2025, a oprócz tego zgodnie z postulatami rolników stwarza możliwość skorzystania z alternatywnego systemu — tymczasowo starty będą mogły określać również komisje powoływane przez wojewodów. Z uwagi na potrzebę pilnego uruchomienia pomocy producentom rolnym projekt miał zostać rozpatrzony w trybie pilnym. Rolnicy mieliby wtedy czas na składanie wniosków do 10 kwietnia. 

susza
Pomoc suszowa w nowej formie ma zostać niebawem uruchomiona, fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Nabór jeszcze nie ruszył, za to pojawiły się zastrzeżenie dotyczące zakresu rządowego wsparcia. Wnioski ma przygotować Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Pierwsza wersja projektu rozporządzenia zakładała, że będzie można otrzymać od 1 do 3 tys. zł na hektar, w zależności od poniesionych strat. Przewidziana została także dodatkowa pomoc dla rodzin. Kilka zmian do rozporządzenia wprowadzono po zaleceniach ministra finansów. Oprócz tego Krajowa Rada Izb Rolniczych wystosowała do resortu list, w którym domagała się odnotowania poprawek. Już wiadomo jakie zdanie na ten temat wyraziło ministerstwo. 

Rolnicy apelują a ministerstwo nie chce się ugiąć

Wkrótce ARiMR powinna uruchomić nabór wniosków o pomoc suszową, jednak wciąż nie podano konkretnego terminu. Główny trzon wsparcia ma być skierowany do gospodarstw, które z powodu suszy w 2024 roku poniosły straty powyżej 15 procent. Część rolników wyraziła przekonanie, że stawka 3 tysięcy zł na gospodarstwo to za mało, a dolny próg otrzymania pomocy suszowej dla rodzin również powinien być wyższy. Interwencji w tej sprawie podjęła się Krajowa Rada Izb Rolniczych, która wystosowała pismo do ministra rolnictwa. 

Rolnicy wielokrotnie alarmowali, że mają problem z zapewnieniem paszy dla zwierząt ze względu na suszę, przy czym ich szkody zostały oszacowane przez aplikację na mniej niż 15 procent — zaznaczył Wiktor Szmulewicz, szef Krajowej Rady Izb Rolniczych, we wspomnianym piśmie. 

Rolnicy domagali się, aby próg szkód został obniżony poniżej progu 15 procent, a pomoc dla rodzin podwyższona do 5 tysięcy zł. Ministerstwo rolnictwa poinformowało, że proponowane zmiany nie zostaną przyjęte, zaznaczyło również, że zgodnie z zaleceniem ministra finansów zostanie zastosowany współczynnik korygujący jeśli wpłynie więcej wniosków, niż zakłada przewidziany na pomoc suszową budżet. 

Producenci rolni mogą ubiegać się o pomoc socjalną na podstawie ogólnie obowiązujących przepisów. Pomoc dla rodzin przewidziana w projekcie rozporządzenia jest pomocą dodatkową — odpowiedział na pismo rolników wiceminister rolnictwa, Stefan Krajewski. 

W ubiegłym roku wnioski o szacowanie suszy w aplikacji suszowej złożyło 170 tysięcy rolników. Ministerstwo uruchomi wsparcie, ale tylko dla tych, którzy ponieśli straty powyżej 15 procent. Wciąż nie wiadomo, kiedy nabór zostanie uruchomiony, a czasu na to powoli zaczyna brakować.