Rolnicze trendy w Europie na Targach SIVAL. Rozmowa z Klaudią Kącką-Janelt

Polska reprezentacja na Targach SIVAL

Redakcja Rolnik Info miała okazję zapytać reprezentację polskich rolników o wrażenia z prestiżowych Targów SIVAL odbywających się w połowie stycznia bieżącego roku we francuskim Angers.

Poprosiliśmy o rozmowę Panią Klaudię Kącką-Janelt, która prowadzi wraz z mężem i rodzicami rodzinne gospodarstwo produkujące szparagi, borówki oraz inne warzywa i owoce. Prowadzi na Instagramie konto o nazwie “Szparagi z Wielkopolski”, kontynuując ponad stuletnią rodzinną tradycję uprawy tego warzywa. Jest Sekretarzem Zarządu Polskiego Związku Producentów Szparaga.

Targi SIVAL oczami reprezentacji Polskiego Związku Producentów Szparaga

Pani Klaudio, jak to się stało, że miała Pani możliwość udziału w Targach Sival?

Klaudia Kącka-Janelt: Ambasada Francji cyklicznie organizuje wyjazdy z różnych dziedzin gospodarki i razem z mężem Dorianem otrzymaliśmy zaproszenie, jako przedstawiciele Polskiego Związku Producentów Szparagów.

Na czym polega wyjątkowość tych targów w Pani odczuciu?

K: przede wszystkim to okazja do spotkania rolników z różnych krajów świata. W tym roku było to 56 narodowości, 14 delegacji międzynarodowych, 700 wystawców. Przez te trzy dni odbyło się ponad 80 wykładów w których uczestniczyło 150 ekspertów z Francji i całego świata.

Co zrobiło na Pani największe wrażenie?

K: Największe wrażenie zrobiła na mnie ilość firm nasienniczych zlokalizowanych w obrębie Angers. Gospodarstwa i firmy zlokalizowane w tym regionie to głównie gospodarstwa nasiennicze, nie produkcyjne. Nie są to tylko tak wielkie gospodarstwa-firmy jak Vilmorin-Mikado, ale także małe, rodzinne gospodarstwa, które zajmują się produkcją nasion warzyw, czy kwiatów. jest też mocno zauważalne, ze nie ma takiego rozdrobnienia powierzchni gospodarstw jak u nas. Gospodarują na dużej powierzchni i uzyskują wysokie plony. Jedno gospodarstwo z okolic Paryża uprawiające ziemniaki osiąga 50t plonu handlowego. Średni plon z prezentowanych odmian ziemniaków bio to 40-50 ton z hektara.

Rozmowa z Klaudią Kącką-Janelt

Jakie ciekawe rozwiązania zastosowano na targach?

K: Na targach utworzona została też “wioska” w której prezentowane były biologiczne środki ochrony roślin. Jednak prezentowane środki czy nawożenie naturalne zauważalnie były dużo droższe dla polskiego rolnika. Według mnie mamy dostępne w kraju dobrej jakości środki w lepszych cenach.

Jakie wnioski dla rolnictwa wyciągnęła Pani z uczestnictwa w tegorocznych targach?

K: Tak samo jak w całej Europie brak/zbyt mało jest siły roboczej tak potrzebnej w ogrodnictwie, co wymusza szukanie nowych rozwiązań. Przedstawione nam zostały roboty/maszyny zdalnie sterowane, które same mogą uprawiać pola, zasiać zboże.

Czy jakieś rozwiązania z widzianych we Francji sprawdzą się w Państwa procesie uprawy szparagów?

K: Za owocne uważam spotkanie z firmą Janny MT, zajmującej się produkcją skrzyniopalet z systemem przechowywania, które pozwalają na przechowywanie szparagów dłużej i w dobrej kondycji. Francja bardzo nastawia się na niwelowanie ilości opakowań plastikowych w rolnictwie. Prezentowano głównie opakowania kartonowe i drewniane. Jesteśmy bardzo zadowoleni z udziału w targach.

Bardzo serdecznie dziękuję za rozmowę.

K: Również dziękuję.