Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Wieś > Rolnik wjechał ciągnikiem z przyczepami do stawu. W akcji dwa zastępy straży pożarnej
Iwona Stachurska
Iwona Stachurska 15.06.2024 12:20

Rolnik wjechał ciągnikiem z przyczepami do stawu. W akcji dwa zastępy straży pożarnej

ciągnik w stawie
fot. OSP Nowiny Wielkie

Rolnik z województwa lubuskiego przeżył w środę chwilę grozy, kiedy jechał ciągnikiem z zaczepionymi do niego dwoma przyczepami przewożącymi baloty siana. Nietypowa akcja straży pożarnej, polegała na wyciągnięciu maszyny rolniczej ze zbiornika wodnego, do którego rolnik wjechał z zestawem. Na całe szczęście rolnik nie ucierpiał, natomiast ciągnik porządnie się zamoczył.
 

Ciągnik z przyczepami w stawie

Niecodzienne zdarzenie miało miejsce w środę 12 czerwca w miejscowości Boguszyniec, w gminie Witnica, województwo lubuskie. Około godzinny 19:00 rolnik wracał z pola z dwoma przyczepami załadowanymi balotami siana. 

Nic nie wskazywało na pojawiającą się na jego drodze przeszkodzie, jakim był zbiornik wodny. Rolnik niczego nieświadomy wjechał przednimi kołami ciągnika do wody, szybko orientując się, że może być tylko gorzej, próbował wyjść z opresji. Niestety dwie przyczepy pełne ciężkich balotów siana, spowodowały zepchnięcie ciągnika w głąb stawu.
 

Jagody już w sprzedaży. Cena za kilogram może powalić na kolana

Rolnik wyszedł cało z wody

Mężczyźnie nie udało się ocalić ciągnika, który stanął w wodzie aż po kabinę. Na szczęście rolnikowi udało się wyjść z wody i nie doznał uszczerbku na zdrowiu. Jednakże, sam nie potrafił poradzić sobie z wydostaniem maszyny rolniczej ze zbiornika wodnego.

Na pomoc wezwano dwie jednostki straży pożarnej z OSP Nowiny Wielkie i OSP Witnica. Na miejscu pojawili się również funkcjonariusze policji, którzy zmuszeni byli przebadać rolnik alkomatem. Wszystko ze względu na nietypowy incydent.
 

Traktorzysta wyjaśnił policji dlaczego wjechał do stawu

Rolnik był zupełnie trzeźwy. Wytłumaczył mundurowym, dlaczego utknął ciągnikiem w stawie. Okazało się, że traktorzysta jadący po łące z zestawem miał ograniczone pole widzenia , ponieważ staw obrastała wysoka i gęsta roślinność. 

Strażacy w pierwszej kolejności musieli odczepić ostatnią przyczepę, a następnie wyciągnąć z wody ciągnik z podczepioną pierwszą przyczepą. Było to nie lada wyzwanie, ponieważ wokół zbiornika wodnego był grząski i podmokły teren.