Sara z "Rolnik szuka żony" urodziła. Zdradziła imię i płeć dziecka
Uczestniczka IV sezonu ulubionego show TVP pt. "Rolnik szuka żony" na początku tego tygodnia obwieściła radosną nowinę. Na świat przyszło drugie dziecko Sary Szewczyk. Choć w programie nie odnalazła miłości, to później pojawił się Dawid, z którym od trzech lat jest w szczęśliwym małżeństwie. Dumna mama jest już z synkiem w domu, gdzie mąż i starszy syn przygotowali na powitanie niespodziankę.
Sara ubiegała się o względy Karola z "Rolnik szuka żony"
Sara Szewczyk to jedna z trzech kandydatek walczących o względy Karola - rolnika z czwartej edycji programu TVP1. W programie Sara pojawiła się dzięki napisaniu listu do rolnika, który wpadł jej w oko.
Słowa błyskotliwej blondynki od razu trafiły jak strzała amora w serce mężczyzny, który zaprosił Sarę na swoje gospodarstwo. Swoja faworytkę Karol zabierał na romantyczne spotkania, lecz sielanka nie trwała zbyt długo.
Sara w wyniku upadku i uderzenia w głowę, znalazła się na obserwacji. Kobieta miała żal, że Karol nie pojawił się ani razu w szpitalu. Wtedy wielkie uczucie zostało przekreślone. Ale Sara nie na długo pozostała samotna.
Miłość Sary i Dawida zaowocowała dziećmi
Niewiele, bo już trzy lata po zakończeniu "Rolnik szuka żony" , Sara została narzeczoną miłości swojego życia - Dawida. Para na ślubnym kobiercu stanęła w czerwcu 2021 roku.
W kolejny roku, a dokładnie 16 sierpnia 2022 r. na świat przyszło ich pierwsze dziecko, któremu nadali imię Igor. Sara nie kryła swojego zachwytu.
Mój mały książę. Nasz świat od teraz kręci się wokół niego. Nowe doświadczenia każdego dnia - napisała Sara na swoim profilu Instagramowym
W 2023 roku Sara ujawniła światu, że spodziewa się drugiego dziecka. Kobieta od dłuższego czasu, dzieliła się z internautami swoimi przygotowaniami do porodu i fotkami z sesji zdjęciowych. Aż w końcu 12 marca media społecznościowe obiegła radosna nowina.
Piękne powitanie starszego brata w domu
We wtorek na świecie pojawił się drugi syn Sary, któremu nadano imię Jakub. Szczęśliwa świeżo upieczona mama, pochwaliła się na Instagramie kolejnego dnia zdjęciem małej istotki.
Wczoraj o 10:27 po raz kolejny poczułam, co to znaczy pokochać kogoś od pierwszego wejrzenia. Moje 3550 gramów szczęścia. Od teraz mam trzech mężczyzn do kochania. Kubuś, niech los ci sprzyja, o resztę zadbają rodzice. Poród może być cudownym przeżyciem. Jestem wdzięczna za wspaniałą opiekę w szpitalu. Cudownie jest czuć się zaopiekowaną, wtedy nawet ból schodzi na drugi plan – napisała Sara w mediach społecznościowych
Mama z synkiem już w sobotę wrócili do domu ze szpitala , gdzie czekało na nich urocze powitanie, zorganizowane przez męża oraz starszego brata Igora. Nad kołyską przygotowaną dla Jakuba, unosiły się śliczne balony z helem zwiastujące przybycie noworodka do domu.