wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
Obserwuj nas na:
RolnikInfo.pl > Zwierzęta > To zwierzę widuje się w Polsce od wieków. Uważaj, gdy natkniesz się na nie zimą
Patryk Wołosz
Patryk Wołosz 27.11.2025 09:16

To zwierzę widuje się w Polsce od wieków. Uważaj, gdy natkniesz się na nie zimą

To zwierzę widuje się w Polsce od wieków. Uważaj, gdy natkniesz się na nie zimą
Fot. AidanSemmens/Pixabay

Zając szarak jest od wieków nieodłącznym elementem naszego krajobrazu. Choć wydaje się, że jest go coraz mniej, dzikie zające nie znikają, a jedynie zmieniają swoje przyzwyczajenia. Jak przetrwają zimę i, co najważniejsze, jak rozpoznać ich ukrycie, by nieświadomie nie zniszczyć schronienia w czasie prac polowych?

Gdzie szukać zająca poza sezonem?

Wiosną i latem spotkanie zająca w polu nie stanowi problemu. Gęste łany zbóż, wysokie trawy, a nawet uprawy rzepaku czy buraków to dla niego jednocześnie bufet i schronienie. Prawdziwe wyzwanie pojawia się jesienią i zimą. Kiedy z pól znika „zielona kołdra”, dzikie zające nie znikają, lecz drastycznie zmieniają swoje przyzwyczajenia. Warto pamiętać o ważnej zasadzie: zając to typowy uciekinier, nie kopacz. Nie chowa się w norach, jak królik. 

Jego przetrwanie opiera się wyłącznie na kamuflażu i szybkich nogach. Zimą, w poszukiwaniu schronienia zająca, przenosi się on w miejsca zapewniające minimalną osłonę przed wiatrem i drapieżnikami. Będą to głównie:

  • Miedze, rowy i nieużytki, czyli wszelkie miejsca, gdzie pozostała kępa suchej trawy lub zarośla.
  • Okolice zadrzewień śródpolnych i remizy, które stanowią doskonałą barierę przed drapieżnikami, zwłaszcza jastrzębiami i lisami.
  • Sady i zarośnięte ogrody, gdzie znajdzie zarówno pokarm (resztki owoców, kora młodych drzew), jak i kryjówkę. Im bardziej zaniedbany, z punktu widzenia rolnictwa, skrawek ziemi, tym większa szansa na spotkanie z szarakiem.

Sekret zimowania zająca

Zając nie buduje sobie schronienia, on po prostu siada. Jego typowe zimowe schronienie to kotlinka. Jest to płytkie zagłębienie w ziemi lub śniegu, które zając wydrapuje lub po prostu ugniata własnym ciałem w celu uzyskania minimalnej osłony. Rozpoznanie siedliska zająca jest kluczowe dla rolników.

Kotlinka na polu jest bardzo trudna do zauważenia. Ma rozmiar skulonego zająca (około 30–40 cm średnicy) i często bywa osłonięta kępą trawy, bryłą ziemi lub krawędzią orki.

Zimą, na śniegu, najłatwiej ją rozpoznać po śladach. Dzikie zające poruszają się charakterystycznym „trójkątem” – mniejsze przednie łapy lądują za dużymi tylnymi.

To zwierzę widuje się w Polsce od wieków. Uważaj, gdy natkniesz się na nie zimą
Fot. MDeWitt/Pixabay

To miejsce odpoczynku, które zając opuszcza przy najmniejszym zagrożeniu, polegając wyłącznie na szybkim biegu. Dla gospodarzy: Znajomość położenia kotlinek jest istotna zwłaszcza w okresie łagodnych zim, gdy zimowanie zająca wciąż trwa, a prace polowe, np. nawożenie, już ruszyły. Zniszczenie kotlinki z młodymi może być katastrofalne w skutkach dla przyszłego pokolenia szaraków.

Co robić, by mu pomóc i nie zaszkodzić?

Spotkanie z nieruchomym, skulonym zającem, zwłaszcza młodym, często wywołuje w nas chęć natychmiastowej pomocy. Należy jednak zachować zimną krew, a często nawet... odejść. Zając jest zwierzęciem, które bardzo źle znosi stres związany z kontaktem z człowiekiem. Płoszenie go jest złe, ale ratowanie bywa często gorsze. 

  • Młody zając: Jeżeli znajdziesz małego zajączka poza kotlinką, nie dotykaj go. To mit, że matka go odrzuci – zające, w przeciwieństwie do saren, nie są aż tak wrażliwe na ludzki zapach. Samica odwiedza młode tylko raz, może dwa razy na dobę, aby je nakarmić. Twoja obecność jedynie opóźnia lub uniemożliwia ten kluczowy moment. Odejdź szybko i nie wracaj. 
  • Ranny lub wyziębiony dorosły: W przypadku wyraźnej rany (np. po ataku drapieżnika lub maszynie rolniczej) lub gdy zwierzę jest apatyczne i wychłodzone, należy natychmiast wezwać pomoc.

Krok 1: Zadzwoń do weterynarza lub najbliższego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt. To oni posiadają odpowiednie uprawnienia i wiedzę.

Krok 2: Do czasu przyjazdu pomocy, jeżeli jest to absolutnie konieczne, przenieś zająca do kartonu (z otworami wentylacyjnymi) w ciche, ciepłe miejsce. Nie karm go i nie dawaj mu wody – nieumiejętna pomoc może zabić zwierzę. Pamiętajmy – obecność dzikich zajęcy na naszych polach to najlepszy dowód na równowagę ekologiczną. Wystarczy uszanować minimalny dystans i pozwolić im przetrwać zimę na własnych zasadach. Źródła: Lasy Państwowe, Polski Związek Łowiecki (publikacje dot. biologii zająca szaraka). Stan na: 27.11.2025.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
RolnikInfo.pl
Obserwuj nas na: